Ośrodek wczasowy w klimacie PRL na Mazurach - szukam

[Beton]

Panowie, w tym roku postanowiłem odwiedzić Mazury. Wiem, że niektóre osoby z forum tam bywały (albo mi się pomyliło, ale tematu założyć nie zaszkodzi ), dlatego miałbym do was pytanie, bo niestety na portalach wakacyjnych nie mogę nic znaleźć, a nie trafiłem na odpowiedni temat, żeby spytać o coś takiego - czy kojarzy ktoś z was ośrodek wczasowy pamiętający czasy PRL, z wieloma domkami typu "kurnik", w którym zatrzymał się czas? Szukam takiego miejsca, miał być namiot, ale w tym roku ma być wygodniej, niż w poprzednim, no i nie chcę mieć problemów z komarami . Żadne pensjonaty nie wchodzą w grę - szukam w miarę taniego ośrodka na Mazurach, w którym mógłbym spędzić wczasy jak 15 lat temu, niestety okazuje się, że coraz gorzej jest ze znalezieniem takich ośrodków wypoczynkowych. Może ktoś był, ktoś poleci coś, czego próżno szukać w internecie?

Chodzi o mniej więcej takie domki, jak w O.W drogowiec z Sobieszewa który jest na forum, ewentualnie klimatyczny, i tani dom wczasowy w klimacie .

[amisiek]

Krótki wywiad znajduje, że jeszcze niedawno było coś takiego:
Ośrodek Wczasowy Helena, Jeziorowskie k. Kruklanek, nawet cieć był z PRL. "2008, przychodzimy, "konserwator" lekko zakonserwowany sunie w naszą stronę. - Ekhm - kaszlnął, po czym lekko zachrypniętym niedbałym głosem dodał - Chsieliśsie iśś na dach, taa?".

Nie wiem tylko czy to aktualne.
Jest jeszcze "Omega" w Stręgielku, ale tam standard ostatnio podnieśli. Nadal są "kurniki", ale odnowione.
Są też Wilkasy, nadal w starym stylu.

[Beton]

Krótki wywiad znajduje, że jeszcze niedawno było coś takiego:
Ośrodek Wczasowy Helena, Jeziorowskie k. Kruklanek, nawet cieć był z PRL. "2008, przychodzimy, "konserwator" lekko zakonserwowany sunie w naszą stronę. - Ekhm - kaszlnął, po czym lekko zachrypniętym niedbałym głosem dodał - Chsieliśsie iśś na dach, taa?".

Nie wiem tylko czy to aktualne.
Jest jeszcze "Omega" w Stręgielku, ale tam standard ostatnio podnieśli. Nadal są "kurniki", ale odnowione.
Są też Wilkasy, nadal w starym stylu.

https://e-turysta.net/osrodek-wczasowy- ... 22296.html

Chyba nie o to chodzi? .

Mówiąc o Wilkasach miałeś na myśli ośrodek PTTK?

Zapomniałem dodać, że szukam domku/pokoju dla dwóch osób .

[amisiek]

Wilkasy PTTK to tak, a ta Helena się widocznie bardzo zmieniła - info mam od kolegi, który tam mieszka. Może jeszcze te kurniki mają? Tego nie wiem.

[matit1]

Może nie jest to typowo na mazurach ale zerknij np. na to
http://www.ow-skowronek.pl/kontakt.html

[toomm40]

wygląda fajnie, cisza , spokój, ognisko , zimne piwko , rowerek wodny , las,
dobre miejsce na zlot hehe

[daylight]

Beton, przedawkowałeś Nienackiego? Salamandrę* już masz? Ciotkę Zenobię na Junaku?

Paaanie, toć już nie ma dzikich plaż, już nie żyje pies Pankracy! Ci harcerze to już brzuchy mają, ideały dawno posprzedawane za półdarmo, siedzą przed TV i czipsy żrą, piwo otwierają.

A tak serio, to mogłoby być całkiem zabawnie. Odgruzować sprzęt turystyczny z epoki, po dziadku i tak sobie zrobić taki mały PRL, na tydzień, z kocherem na denaturat, z latem z radiem, Kolibrem** na stoliku turystycznym, ze zdecydowanie nie-LEDową latarką co ma wiecznie zdechłe baterie, z aluminiowym zestawem naczyń...

*taki kajak, rzecz jasna!
**no błagam, radio przecież...

[Beton]

Beton, przedawkowałeś Nienackiego? Salamandrę* już masz? Ciotkę Zenobię na Junaku?

Paaanie, toć już nie ma dzikich plaż, już nie żyje pies Pankracy! Ci harcerze to już brzuchy mają, ideały dawno posprzedawane za półdarmo, siedzą przed TV i czipsy żrą, piwo otwierają.

A tak serio, to mogłoby być całkiem zabawnie. Odgruzować sprzęt turystyczny z epoki, po dziadku i tak sobie zrobić taki mały PRL, na tydzień, z kocherem na denaturat, z latem z radiem, Kolibrem** na stoliku turystycznym, ze zdecydowanie nie-LEDową latarką co ma wiecznie zdechłe baterie, z aluminiowym zestawem naczyń...

*taki kajak, rzecz jasna!
**no błagam, radio przecież...

Ale ja takie wczasy jak opisałeś w trzecim akapicie miałem ostatnie 3 lata pod rząd, spanie w namiocie na dzikiej plaży było rok i dwa lata temu, kuchenka turystyczna radziecka na ekstrakcyjną też, teraz mi się luksusów zachciało . Taki domek będzie znacznie przyjemniejszy niż namiot w zeszłym roku, choć miło się spało na plaży, to wolę nie przeżyć po całym dniu ataków komarów na Mazurach .



Matit: ciekawe, ale musi być na Mazurach .

Ten PTTK sprawdzę, zadzwonię tam jutro. Ale jak ktoś jeszcze ma jakiś pomysł, śmiało sprawdzę, chcę wybrać najciekawsze miejsce . Miałem już jechać do klimatycznego z wyglądu ośrodka wypoczynkowego w miejscowości Zgon, ale jak się dodzwoniłem do ośrodka, to kompletnie pijany właściciel powiedział, że w tym roku zamknięte . Widać nazwa miejscowości zobowiązuje .

Co do radia "koliber"... z tym słuchaniem aktualnej propagandy z programu pierwszego na wczasach faktycznie mogłoby być zabawnie, ale lata `50 to dla mnie trochę zbyt wczesne klimaty

[amisiek]

Co do radia "koliber"... z tym słuchaniem aktualnej propagandy z programu pierwszego na wczasach faktycznie mogłoby być zabawnie, ale lata `50 to dla mnie trochę zbyt wczesne klimaty

Weź trochę nowszą Jowitę (też z epoki), tam na krótkich pół świata złapiesz. Po polsku niestety tylko radio Pekin. Ewentualnie UKF, a tam jak zwykle knebel cenzury i propagandy był nieco poluzowany. Bywało, że kiedyś wypadł, całkiem się obsunął *)

Film kolorowy do aparatu analogowego jeszcze można kupić, co prawda nie będzie to ORWO (mało kto dziś potrafi orwoski film wywołać), ale jak weźmiesz totalnie przeterminowaną Konicę to jakość będzie podobna. Potem odbitki na papierze (cięężko z takiego materiału, ale się da). A potem wspomnienia jak z tej epoki - z całego wyjazdu maksymalnie sto zdjęć. W sumie może to i lepiej zamiast tysiąca fotek od razu wpychanych na Facebooka, a jedna słitfocia gorsza od drugiej.
Może lepiej slajdy? Są na Allegro - ORWOChrom UT 18 (sam kiedyś na takich fotografowałem). Z tym też będzie problem, ale są ludzie, którzy potrafią wywołać orwoskie slajdy w tym dość dziwnym procesie.

Do Zenita TTL z Heliosem 50/2 założysz filtr Skylight 1A i będą fajne fotki.

*) to oczywiście niezawodny Jacek Fedorowicz, który wtedy tak mówił o radiowej trójce.

[daylight]

...kuchenka turystyczna radziecka na ekstrakcyjną też...

Taką też mam. Ale prawdziwy klimat to tylko taka prymitywna maszynka spirytusowa.

...choć miło się spało na plaży...

Bałbym się. Dziwne czasy, dziwne obyczaje, z zaskoczenia po mordzie można oberwać...

Co do radia "koliber"... z tym słuchaniem aktualnej propagandy z programu pierwszego na wczasach faktycznie mogłoby być zabawnie, ale lata `50 to dla mnie trochę zbyt wczesne klimaty

Prawda, no niestety do czasów Dany (która po Kolibrze dostała nieśmiertelny pojemnik na baterie) nie było żadnego malucha z UKFem. Najlepszy klimat byłby jeszcze z pojemnikiem w nieco innej wersji, uzbrojonym w zestaw wiecznie rozszczelnionych akumulatorków pastylkowych. Jowita trochę przyduża, to już opcja luksus.
Wycinek pasma fal krótkich zapewnia również kolibropodobna Dominika, niestety z fatalną selektywnością. No i czasowo Dominice już bliżej do Dany niż do Eltry.

ORWOchrom to wyborny pomysł, warty gimnastyki z obróbką. Tylko trzeba by znaleźć dobrze uchowane materiały.