Jeden z moich sąsiadów zrobił sobie przed domem iluminację świąteczną na lampkach diodowych. Wystarczyło parę godzin deszczu i część iluminacji już nie świeci a część ledwo bździ. A moje żarówkowe dzielnie się trzymają, z czego połowa iluminacji pod gołym niebem.
W tym roku prócz dużej choinki oświetlonej klasycznymi lampkami choinkowymi żarówkowymi mam w domu drugą mini choinkę złożoną z gałązek na której wiszą lampki diodowe na baterie:
A oto moje lampki diodowe o różnych kolorach na choinkę. Producenta nie pamiętam ale świecą już 3 rok i nie kosztowały mało w sklepie elektrycznym nie jakimś markecie. Puki co jestem zadowolony. Ładnie świecą dużo lepiej niż poprzednie lampki z małymi żaroweczkami. Jest to nowa choinka i te lampki na żywo naprawdę ładnie na niej świecą.