Niedawno dostałem od konserwatora zwartego Telama bez dziury. Otworzyłem , a jako że z kondensatora poszła parafina i był mocno przypieczony odciąłem go. Zapłonnik ożył

. Tak więc jak na zapłonnik z lat 60tych pracujacy w oprawie zapalnej przełącznikiem w klasie , to bardzo dobry wynik.
Tym bardziej , że wg. realcji komserwstora Telamy nie były tak wytrzymałe jak Polamy. Były dość mocno awaryjne.
Lepsze jest wrogiem dobrego. Najprostsze rozwiązania są najlepsze