No proszę, jeszcze takie szkoły się trafiają, gdzie można spotkać na potęgę stare rury T12, w dodatku w stanie agonalnym, których nikt nie wymienia

Teraz wiele szkół remontuje oświetlenie i taka klasyczna "szkolna" stylistyka powoli zanika. U mnie w podstawówce był wręcz "świat" wszelakich ciekawych świetlówek - uwielbiałem obserwować ich dzialanie, bo non stop jakas migała lub coś się działo z nimi, zarówno w klasach, jak i na korytarzach. Pomijając fakt, że w 99% opraw świeciła tylko jedna rura na dwie, bo kondy przesuwające fazę straciły pojemność i rury z tej strony prędko kończyły żywot.
Taką sytuację jak tutaj tez wtedy spotkałem - rura była czymś po prostu stuknięta i pod wpływem powietrza luminofor "odfrunął". To był akurat stary Polam. Potem ta rura wisiała w tej klasie aż skończyłem szkołę i nikt nie zwracał uwagi, że jakaś rtęć może z niej wylecieć i zaszkodzić komuś...
