OUSF napisał(a):Ale patrz - OUSF jest zamieszczony podłużnie, a tamte są w poprzek. Czy monterxy montowali by to tak? Jedną oprawę w tą a drugą w tamtą stronę
Chociaż w sumie to był PRL :]
Nie no, bez przesady - w PRL-u były różne inwestycje na wyrost (np. stawianie słupów w polu pod planowaną w odległej przyszłości ulicę - notabene dziś też spotykane), czy stawianie słupów "na gębę", ale czegoś takiego, jak wieszanie opraw w pozycji jak popadnie, raczej nie praktykowano

. Wtedy miało być z wyglądu nowocześnie, elegancko, nawet bardziej niż na zachodzie

. Zwłaszcza w Stolicy i innych miastach wojewódzkich zwracano uwagę na aspekt estetyczno-ideologiczny nowych inwestycji

Ja bym się nie sugerował zbytnio tą plamką na zdjęciu - owszem, przywodzi na myśl skojarzenia, że może to być coś na świetlówki, ale równie dobrze mogą to być tylko liście tego drzewa. W przypadku pierwszej (bliższej) plamy trudniej dopatrzyć samych tylko się liści, to prawda - ma wyraźnie wydłużony kształt i trudno aby elementy korony drzewa ułożyły się aż tak pod linię, choć nie jest to niemożliwe. Jednak ta dalsza plama to moim zdaniem w 75% zlepek liści, a tylko w 25% - coś innego, w tym możliwa oprawa. A jeśli nawet oprawa, przypuszczalnie identyczna jak ta bliżej, to nie jest wcale pewne, że wisi wzdłuż jezdni - z takiej odległości, przy takiej jakości kopii, jej kształt na fotografii mógł ulec pewnym deformacjom. Czyli może wisieć normalnie (jeśli to w ogóle oprawa), ale może wydawać się nieco grubsza, krótsza, itd.
Szukam zdjęć tej ulicy, może się coś wyjaśni. Na razie zachowałbym rezerwę odnośnie stwierdzenia, że te dwie plamki w ogóle są oprawami - możliwość jest, ale daleko jeszcze do pewności. Na razie znalazłem coś takiego - widać, że pastorały tu były, jest potwierdzenie:
http://warszawyhistoriaukryta.blogspot. ... nisko.html. Widać, że ulica się ucywilizowała zanim powstały przy niej jakieś kamienice

. Był tylko ten narożny przytułek i kilka płotów posesyj. Tamte pastorały chyba były jednymi z pierwszych w dzielnicy, pojawiły się już w pierwszej dekadzie XX w. co jest dość zaskakujące biorąc pod uwagę brak większej i gęstszej zabudowy i niewielkie znaczenie komunikacyjne ulicy. Może w planach już była zabudowa wielkomiejska i magistrat trochę wyprzedził przewidywaną, najbliższą przyszłość...
Luk napisał(a):Jak byłem w Warszawie w listopadzie, to chyba też odwiedziłem tę ulicę (to jest ta ulica na Pradze, tak?) Niestety nie chciało mi się wtedy wyciągać aparatu

Tak jest, jak najbardziej - na Pradze, w dodatku w rejonie określanym "Stara Praga", w odróżnieniu od rejonów ul. Stalowej - tamta Praga jest "Nowa", bo ma zaledwie półtora wieku

Dodam jeszcze jako ciekawostkę, że miano "Jagiellońska" nadano po I w.ś., wcześniej były to dwie ulice: dzisiejsza Zamoyskiego i odcinek Jagiellońskiej do Kłopotowskiego (wtedy Szerokiej) nosiły nazwę od historycznej stolicy Imperium Rosyjskiego - Moskiewska, a od Kłopotowskiego na północ od stolicy ówczesnej - Petersburska.