www.lighting-gallery.pl

przez **rtęciówka** » 15 maja 2008, 19:41

Kolejne ujęcie "poodżeranych" łyżek. Mam nadzieję, że teraz coś więcej widać

przez **Edziu** » 15 maja 2008, 19:50

Napewno to dzieło złomiarzy,

łyżka tak sama w sobie nie rozwaliła by się,

przez **cieszyn** » 15 maja 2008, 19:58

Re: Dewastacje i zaniedbania
przez rtęciówka 15 maja 2008, 20:41

Kolejne ujęcie "poodżeranych" łyżek. Mam nadzieję, że teraz coś więcej widać

Ale fajne te zdjęcia, tory sa bardzo fotogeniczne, one porządkują perspektywę zdjęcia i nadają mu więcej naturalnej głębi. Brawo rtęciówka!!! :mrgreen:

Co do tego potwora, który zżera oprawy, to możliwe, że złomiarz nocą wdrapuje się na słup, potem chwyta oprawę u góry, kołace nią w górę i w dół, a że to aluminium, to po którymś razie się całość ułamuje

(a żeby im prąd łapy popieścił :evil:

)

>Michał, >CDM - czy to możliwe, żeby tak "wykołatać" oprawę?

przez **Luk** » 15 maja 2008, 20:02

Złomiarze? W takim razie kilka lat temu na pewnych działkach w Gliwicach zepsuli kilkanaście łyżek! (dam jeszcze raz zdjęcie w tym poście) Dlaczego, że tak się spytam? Mogliby ukraśc coś innego. A na działkach, które leżą w tym samym zespole, ale pod inną nazwą wiszą trumienki. One jednak nie padły ofiarą złomiarzy... są z czegoś innego zrobione?

Obrazek

Ale prąd ich nie popieścił... bo i tak oprawy były wyłączone.
Żal patrzec na te zepsute łyżki.

przez **cieszyn** » 15 maja 2008, 20:06

Tak czy inaczej, PKP traci na tym procederze!

Więc może by dali tam tabliczki ostrzegawcze: UWaga włączone napięcie 230 V i trupią czaszkę !!!

Albo lepiej, niech zapalą co którąś oprawę, to widać będzie, że zasilanie jest czynne no i ryzyko też jest, bo jak taki gościu urywa oprawę, to te kable też musi jakoś urwać, nie? więc może się zastanowi, czy tam włazić po raz ostatni w swoim życiu ???

przez **rtęciówka** » 15 maja 2008, 21:06

cieszyn napisał(a):Ale fajne te zdjęcia, tory sa bardzo fotogeniczne, one porządkują perspektywę zdjęcia i nadają mu więcej naturalnej głębi. Brawo rtęciówka!!!

Dzięki, ale tory się na te zdjęcia przypadkowo załapały :mrgreen:

cieszyn napisał(a):Co do tego potwora, który zżera oprawy, to możliwe, że złomiarz nocą wdrapuje się na słup, potem chwyta oprawę u góry, kołace nią w górę i w dół, a że to aluminium, to po którymś razie się całość ułamuje (a żeby im prąd łapy popieścił )

Tylko czy gdy oprawa się łamie, złomiarz nie ląduję razem z nią na ziemie? W przypadku torów mógłby się zabić, albo uszkodzić kręgosłup :roll:

Luk napisał(a):A na działkach, które leżą w tym samym zespole, ale pod inną nazwą wiszą trumienki. One jednak nie padły ofiarą złomiarzy... są z czegoś innego zrobione?

Oczywiście. Trumienki są ze stali i na złomie za sztukę więcej niż 5zł nie dadzą, a łyżki aluminiowe -i to wychodzi z 15-20zł na sztukę :cry:

cieszyn napisał(a):Albo lepiej, niech zapalą co którąś oprawę, to widać będzie, że zasilanie jest czynne no i ryzyko też jest, bo jak taki gościu urywa oprawę, to te kable też musi jakoś urwać, nie? więc może się zastanowi, czy tam włazić po raz ostatni w swoim życiu ???

W takim wypadku by siępewnie zastanowił, ale co zrobić gdy oprawy nie są podłączone lub nie ma pieniędzy na ich włączanie -choćby co drugiej? :evil:

przez **cieszyn** » 15 maja 2008, 21:14

A tak z lekka reasumując:

Wszystko, co my, Lightingowi Forumowicze możemy zrobić, to FOCIĆ, FOCIĆ , FOCIĆ te różne przypadki dewastacji albo nawet filmować.
Przecież to, co my teraz uwiecznimy, samo już nigdy nie wróci, ale nasze fotki zawsze można przywrócić i komukolwiek pokazać, jak dane miejsce wyglądało kiedyś 8-)

przez **cieszyn** » 15 maja 2008, 21:37

cieszyn napisał(a):A tak z lekka reasumując:

Wszystko, co my, Lightingowi Forumowicze możemy zrobić, to FOCIĆ, FOCIĆ , FOCIĆ te różne przypadki dewastacji albo nawet filmować.
Przecież to, co my teraz uwiecznimy, samo już nigdy nie wróci, ale nasze fotki zawsze można przywrócić i komukolwiek pokazać, jak dane miejsce wyglądało kiedyś

Coś w tym jest, wiesz cieszyn?

Teraz zobaczmy jak to wygląda w Bielsku-Białej: