Czy ktoś z Was próbował przerobić taką lub inną ładowarkę do akumulatorów Li-Ion z napięcia 110V na 220V?
Ładowarka jest zasilaczem impulsowym więc przeróbka jest możliwa niemniej jednak niezbyt wiem jak ugryźć temat, informacje które można znaleźć w internecie są niepełne i czasem sprzeczne więc może jest tu ktoś, kto zna się na tym i mógłby coś podpowiedzieć ?

Ja póki co wpadłem na taki pomysł żeby usunąć mostek prostowniczy, który jest pierwszym elementem od strony zasilania z sieci i zastąpić go jakąś solidną diodą prostowniczą (dobraną ze sporym zapasem co by mieć pewność, że nie upali się). Teoretycznie powinno to działać dobrze (obniży napięcie o połowę ponieważ dioda przepuści tylko połowę sinusoidy), pytanie czy wtedy nie będzie jednak problemu ze zbyt małą wydajnością zasilania reszty układu
