Niecałe dwa lata temu zainstalowałem w kuchni listwy z paskami diodowymi. Użyłem dobrych diodek jak na te czasy (840, CRI=88), ale po roku ciągłej eksploatacji zacząłem narzekać na jakość i ilość światła z tychże. Podejrzewałem przegrzanie diod - taśma ma dość sporą moc z metra, jest naklejona na alu profil ale nadal mogła się przegrzewać. Dziś dokonałem takiego oto odkrycia.
Tak wygląda plastikowy profil rozpraszający światło diodek po niecałych dwóch latach eksploatacji.


Nadmienię, że nie jest to najtańszy profil made in China, ale polski produkt Eko Light, profil D anodowany, nr kat. 474. Z zestawem montażowym i matowym paskiem rozpraszającym metr tego czegoś kosztuje stówę.
Czyżby ultrafiolet z diodek zabił plastik? A może ciepło?
Diody faktycznie trochę gorzej świecą (słabsze CRI, mniejszy strumień, zielonkawe światło na odcięciu z boku), ale nadal mają 4000K. Mała nauczka - do dużych diodek trzeba będzie zamówić matową szybę. Zwykły plastik takiego strumienia nie ma szans wytrzymać.
Lubię dobre światło.