Farel03 napisał(a):Ja czytałem o innym patencie z lampą rtęciową. Mianowicie w jarzniku było jej na tyle, że jego spora część była dosłownie zalana rtęcią. Zapłon był przeprowadzony za pomocą specjanego mechanizmu, który pochylał jarznik doprowadzając do jego zwarcia (przez płynną rtęć), a następnie rozwierał przez co następował zapłon. Było tam również wyraźnie napisane o UV i konieczności stosowania grubego, szklanego klosza
strike241 napisał(a):Farel03 napisał(a):Ja czytałem o innym patencie z lampą rtęciową. Mianowicie w jarzniku było jej na tyle, że jego spora część była dosłownie zalana rtęcią. Zapłon był przeprowadzony za pomocą specjanego mechanizmu, który pochylał jarznik doprowadzając do jego zwarcia (przez płynną rtęć), a następnie rozwierał przez co następował zapłon. Było tam również wyraźnie napisane o UV i konieczności stosowania grubego, szklanego klosza
Metoda zapłonu ciekawa, brak elektrod pomocniczych ,wiec zapłon odbywal sie mechanicznie przez przepływ rteci i rozwieranie. Czyli każda oprawa była tak recznie uruchamiana?
Powrót do Zewnętrzne oprawy żarowe i wyładowcze
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości