Lampka napisał(a):LEDy są rzeczywiście dobre i osiągają bardzo dobre rezultaty jeśli są odpowiednio sterowane i pracują w odpowiednich warunkach. Najlepsze przykłady oświetlenia diodowego, które jest stworzone by świeciło przez lata i przy tym dawało dobre światło z wysokim Ra, są choćby sklepy i duże sieci handlowe, gdzie ewentualna awaria oświetlenia, związana z jego uszkodzeniem mogłaby przynieść spore straty w sklepie lub danym zakładzie. Zatem jak ktoś chce to się da - to są jedynie przykłady, których jest więcej. Natomiast większość tych popularnych LEDów, które można spotkać w sprzedaży w handlu (nie tylko ledowe kompakty, czyli te z gwintem, ale i tuby) ma fatalną trwałość, nawet jeśli jakość emitowanego światła obecnie jest już wysoka. Dotyczy to niestety nawet tych markowych wyrobów, Philipsa czy Osrama. Praktycznie każdy z kim rozmawiam przy okazjach skarży się na to, że LEDy padają jak muchy, a świetlówki (lub inne źródła światła) w tych miejscach wytrzymywały chocby te 2-3 lata pracy. Oczywiście nie chcę generalizować, bo są również i te LEDy wkręcane (kompaktowe), które potrafią działać długo - i tutaj za przykład mogą służyć choćby owe lampki IKEA Ledare, które odkąd się pojawiły, zawsze odstawały jakością na plus. Z resztą Ikea miała w ofercie kompakty, które również potrafiły świecić bardzo długo i trzymały poziom jakościowo.
Myślę, że jak ktoś zna się na parametrach pracy tych źródeł światła, to najbardziej opłacalnym jest dobranie elementów samemu jak zrobił to np. amisiek i wtedy ma się pewność, że takie diody będą działać dłużej. Sam też od pewnego czasu robię testy na diodach i testuję własne projekty.
Mam marketowe LEDy od 3 lat w różnych miejscach w domu i to nie z najwyższej półki i Twoja teza tutaj się nie sprawdza. Awarii była może 1/30 sztuk

