

A teraz kolejna część fotorelacji, a tym razem ichniejsze rtęciowe klasyki. Tych opraw również świeci bardzo dużo na ichniejszych ulicach, są obsadzone różnymi źródłami, na jednej wsi widziałem z kompaktami (gdzie było nawet kilka pryzmatycznych SL), ale najwięcej jest LRF oraz jest również całkiem dużo lamp WLSP, w zasadzie niewiele mniej niż rtęciówek, pojedynczo są też inne ciekawe źródełka. Można w sumie zobaczyć, że są tutaj dwa typy tych opraw, ale obydwa są do siebie podobne. Dużo jest niestety pozbawionych kloszy. Niektórym oprawom zrobiłem zdjęcia nocne, ale to raptem kilku. Pierwsza oprawa, tutaj WLSP:





Zdumiewający duet:



Ta zbita rtęciówka działa




Pełna moc:








LRF miał dosyć



W jednej oprawie napotkałem MH w bańce eliptycznej przezroczystej, konstrukcyjnie pewnie jakiś chinol, świeci to bardzo chłodną barwą (dużo chłodniej niż np. HQI-T 250W/D, więc ta lampa może mieć 7000-8000K i RA ma dość słabe), widać nadruki ale niezbyt je idzie odczytać:




Akcja, w rzeczywistości świeci dużo chłodniej:


Oprawa z LRF:


W akcji, na pierwszym planie oprawa parkowa LED:



Tutaj są zarówno LRF jak i penningi, ale foty nocne sobie już darowałem:










Odpowiedź na warszawskie OUR-125



I na koniec oprawa po przeróbce na sodę, ale i tak nie świeci:




Jeszcze trochę fotek w kolejce grzecznie czeka...