Ostatnio udało mi się pozyskać takiego kojaka i udało się odkryć pewną rzecz. GE nie był jedynym producentem tych opraw, moja oprawa to Polam-Rem i jest wyprodukowana na licencji GE w Polsce, to też tłumaczy, czemu na pomorzu tych opraw jest dużo. Moja oprawa jest oznaczona jako
M 2 A, wyprodukowana chyba w 1996 roku, prawdopodobnie leżak magazynowy, bo nie widać śladów używania, jest tylko parę rys. W oprawie znajduje się mieszanka osprzętu różnej narodowości (statecznik Elremet, zapłonnik tridonic i kondensatory to Czeskie Tesla).
Poniżej parę fotek, resztę przedstawię w dziale z kolekcjami za niedługo, przepraszam za ten bałagan na niektórych fotach:




Odbłyśnik taki sam jak w Amerykańcach, oprawka E39 amerykańska:

Posiada także regulację położenia:


Oprawa bez klosza:

Kondensatory Tesla:

Oprawa ogólem sprawia wrażenie dobrze wykonanej, cała jest z odlewu aluminiowego, klosz jest szklany i można go zdjąć prosto i bez żadnych narzędzi, z osprzętem jest podobna sprawa co w Stradzie czy Ledzie, klapka z nim wisi na zaczepach i można ją zdemontować i zamienić, bo przewody są połączone podobną złączką jak w Stradach. Ciekawostką jest amerykańska naklejka z oznaczeniem źródła światła na polskiej oprawie, podejrzewam, że korpusy mogły przyjeżdżać gotowe z USA.
Lubię klasyczne oprawy do lamp sodowych.