W identycznej tubce, którą kupiłem dokładnie w tym samym celu (jako ciekawostka do kolekcji) kilka tygodni temu na bazarze, efekt jest ten sam, też strob i tętnienia, a także dzienna zimna barwa światła. Układ RC to akurat nic dziwnego, stosowany standardowo w różnych ledówkach, ale kondensator zasilający o wartości 1,2uF to trochę sporo jak na ledy, zwłaszcza że pewnie radiator jest tam tylko z nazwy - ten trzpień na którym jest naklejona ta taśma LED to raczej zwykły plastik, bo stanowi jedną część z tą dostępną dla dotyku bezpośredniego. Elektrolit filtrujący jest, więc pewnie tętnienia i tak są ciut mniejsze, no chyba że nie jest podłączony jedną nóżką i wtedy nie filtruje (zdarza się nieraz, że chińczyk źle przylutuje). Jedyna zaleta, że jest na 400V, więc przynajmniej nie strzeli jak diody padną (w niektórych podobnej klasy ledówkach stosuje się elektrolity wyższej pojemności na 63V, które gdy diody padną, od razu wybuchają). Pewnie gdyby obniżyć wartość konda głównego do zalecanych zwykle 330nF, to filtracja wypadłaby dużo lepiej. A z takiego RC z 1,2uF to nawet świetlówka miniaturowa 4W będzie fajnie działać
Fakt, że taką lampkę można rozebrać jednym ruchem ręki, bez żadnych narzędzi to też jest słabe, zasadniczo nie powinno tak być, choć i wśród kompaktów takie konstrukcje bywały. W tej co mam, ta taśma z diodami jest naklejona jeszcze bardziej niestarannie niż w Twojej - przy miejscu łączenia nachodzi lekko na diody pod spodem. Cała ta taśma łącznie z częścią u góry zawiera 48 diod (40 naokoło i 8 na górze), co daje łączny spadek napięcia około 150V, czyli sporo napięcia się na nich odkłada, mniej więcej 3 razy tyle co na świetlówce 4W, którą taki zasilacz tez by obskoczył.