Już wcześniej było widać, że tubularny Radium HR miał dość mocno okopcony jarznik, dobrze, że w ogóle był jeszcze w stanie świecić. W sumie bym się nie zdziwił gdyby po grudniu 2015 kiedy ostatni raz świecącego LR złapałem, jakoś wkrótce potem lampa padła całkowicie, a zasilanie wciąż dochodziło, tyle, że lampa już się nie zaświecała.
Tak czy siak należy się uznanie, że ten kto dokonywał podmiany wkręcił LRF Polamp, a nie jakiegoś MIXa, LEDa czy inne cudo.
Istnieje też możliwość, że ktoś z nas dokonał podmiany, tylko jeszcze się nie ujawnił

.