Wrzucam kilka fotek mało spotykanego na forum przedstawiciela oprawy pancernej, czy jak kto woli przeciwybuchowej w wykonaniu klasycznym, dla żarówek głównego szeregu o mocy do 200W.
Korpus główny oprawy wykonano ze stopu odlewniczego aluminium AK52, jest to stop o oznaczeniu ISO AlSi5Cu3Mg czyli stop aluminium, z zawartością krzemu, miedzi i jeszcze kilku innych pierwiastków. Klosz wykonano z bardzo grubego (około 10mm) szkła a siatkę ochronną z drutu stalowego. Całość jest malowana piecowo (proszkowo) na jakiś tam schemat kolorystyczny. W moim przypadku siatka ochronna jak widać na biało a korpus oprawy na szaro. Jest kilka wersji kolorystycznych tej oprawy - ten który tu prezentuje jest chyba najnowszym, aktualnym.


Jeden udany projekt trzeba eksploatować ile się da, więc istnieje wiele wersji wykonania tej oprawy. Tutaj prezentuje zdjęcia największego modelu, dla żarówek o mocy 200W albo MIX-a 160W ze zwykłym zawiesiem. Oprawy tego typu produkuje się także niejako w dwóch wykonaniach dla każdego wariantu. Jako model przelotowy, prezentowany na fotkach oraz końcowy - różniący się od przelotowego tylko tym, że nie ma wykonanego jednego z otworów do prowadzania przewodu. Istnieją wersje tej oprawy na wyładowcze źródła światła. Widziałem na własne oczy wersję dla metalohalogenka 150W, a więc zakładam że wcześniej produkowano także wersje dla 125W rtęciówki.
Istnieją wykonania tej oprawy do montażu sufitowego oraz ściennego, ale za każdym razem jest to jakaś przeróbka tej wersji z zawiesiem. Zwykle w postaci jakiegoś dodatkowego elementu dokręcanego do korpusu głównego oprawy. Nie bez przyczyny nazwałem tą oprawę pancerną, bo takie też jest jej wykonanie. Całość waży prawie 6kg i widać że na prawdę wykonano ją bez jakichkolwiek oszczędności. Wszytko pomimo swojej toporności jest z najwyższej półki - na prawdę nie ma się do czego przyczepić.




Czarne plastikowe elementy widoczne na jednym ze zdjęć to faktycznie tylko i wyłącznie mechaniczna odgiętka dla przewodu. W wersji przelotowej mamy dwa takie dyngsy. W wersji końcowej jeden. Faktyczny dławik uszczelniający przewód wykonany jako kompresująca się tuleja gumowa znajduje się w korpusie oprawy i jest uszczelniany (zgniatany) poprzez wkręcenie tego czarnego elementu w korpus. Po dokręceniu całości przewód skręca się dodatkową klapką wykonaną w taki sposób, że przy poprawnym montaż zabezpiecza cały element przed wykręceniem. Co ciekawe, we wcześniejszych wersjach tej oprawy zamiast plastiku były to również odlewy metalowe. Natomiast najnowsze wykonania z tego co widziałem używają bardziej klasycznych, ale mosiężnych dławików na przewody.





Warto zwrócić uwagę, jak grube jest szkło klosza tej oprawy. Moim zdaniem ma co najmniej 10mm grubości. Widać do dobrze na ostatnich fotkach, gdzie wyraźnie widać przesunięcie pieczątek znajdujących się po obu stronach szkła. Klosz uszczelniany jest grubą uszczelką gumową, która w mojej oprawie ma już widoczne wyraźne spękania, ale nie powinno to jeszcze wpływać na jej szczelność. Oprawa składana jest poprzez skręcenie pierścienia trzymającego zewnętrzna siatkę ochronną i korpusu głównego ze sobą czterema śrubami imbusowymi m8. Między te dwa elementy wpasowana jest uszczelka klosza.



Źródło światła instalowane jest w oprawce, która sama w sobie zasługuje na dodatkową uwagę. Po pierwsze, czego nie widać jednoznacznie na tych zdjęciach cała oprawka razem z pierścieniem izolacyjnym i źródłem światłą instalowana jest w oprawie w sposób wahliwy na sprężynach. Co moim zdaniem miało na celu próbę ochrony dość wrażliwego źródła światła, jakim jest klasyczna żarówka podczas pracy. Po drugie, oprawka ma dodatkowe dwa wyprowadzenia, które nie są z niczym połączone, a służą moim zdaniem do łatwego mostkowania przewodu zasilającego 3F. W ten sposób, wszystkie połączenia miało być wykonane wewnątrz oprawy co na pewno wpływa na bezpieczeństwo instalacji Ex. Wyprowadzenia oprawki powinny być dodatkowo chronione pierścieniem ceramicznym, ale ten ostatni nie przetrwał transportu. I rozpadł się na kilka kawałków. Ciekawe, czy można to jakoś skleić :\



Nie wiem jak wy, ale ja jestem zachwycony tym wykonaniem. 113-04 Ex zawsze podobała mi się wizualnie, ale nie wiedziałem że jest aż tak pancernie zbudowana. Jeśli uda mi się zdobyć ich odpowiednią ilość (w akceptowalnej cenie), to będzie moja oprawa dedykowana do świetlenia zewnętrznego warsztatu. Na razie wykupiłem wszystkie sztuki z ceną poniżej stówki jakie znalazłem na rynku wtórnym
