KaszeL napisał(a):Stateczniki lamp na 120V są budowane zupełnie inaczej. Dokładnie tak jak powiedział OURW, jak transformatory. To samo zresztą mamy w przypadku lampy 2000W, zasilanej z sieci 230V. Spadek napięcia na jarzniku jest bliski napięciu sieci, i dlatego trzeba stosować takie triki. Niestety schematu połączeń tego dławika Ci nie jestem w stanie podać. Chociaż w wolnej chwili chętnie się doszkolę w tym temacie

mój pierwszy post na tym forum - zatem witam wszystkich serdecznie
KaszeL - jest dokładnie tak jak piszesz - w Stanach (bo tam występuje głównie napięcie 120V) najbardziej popularne są stateczniki typu "Constant Wattage" działające mniej więcej na zasadzie transformatora; są one popularne głównie ze względu na utrzymywanie w miarę stałej mocy lampy niezależnie od wahań napięcia sieci, ich wadą są większe rozmiary (a zatem i cena) oraz większe straty mocy w porównaniu do tradycyjnych "europejskich" stateczników
innym sposobem rozwiązania problemu niskiego napięcia (a więc np. 120V) jest używanie lamp o napięciu nominalnym pracy ok. ~50V; w Europie popularne są lampy o napięciu nominalnym ok. ~100V-130V (w zależności od typu i mocy), wiem że w Stanach spotykane są także lampy właśnie na ok.~50V - pozwala to na zastosowanie "zwykłego" statecznika dla napięcia sieci 120V (wiadomo - musi być on specjalnie zaprojektowany do tego typu aplikacji), wtedy zapewne na lampie mamy 50V, na stateczniku ok. 100V i wszystko gra
sporo ciekawych informacji technicznych (rówież schematy) można znaleźć na stronie amerykańskiej firmy Advance:
http://www.advancetransformer.com/