


swietlik napisał(a):CDM fajny wierszyk![]()
![]()
Teraz coś mojego![]()
Na mojej ulicy,
niedaleko piaskownicy,
tuż przy wielkim krzaku,
na starym betoniaku,
siedzi samotnie jak sowa,
klasyczna łyżka rtęciowa.
Chyba usterki przyszła już pora,
bo lampa świeci od rana do wieczora!
świeci... świeci i tak bez końca,
aż strach pomyśleć jak rtęciówka gorąca!
Odbłyśnik cały czarny jak kawa,
a lampa robi się zielonkawa.
Już nie chcę myśleć co zaraz się stanie,
latarni kres zbliża się nieubłaganie!
Żółty samochód i błysk koguta...
łyżka ląduje daleko od słupa!
Zamiast ORZta z żółtym pierścieniem,
wisi SGS z sodowym odcieniem.
Zieleń wygląda nienaturalnie...
tak to już bywa jak klasyk padnie.
Światło sodówy kłuje me oczy!!
Wątpie czy coś mnie mile zaskoczy...
Lecz nagle pisk opon -straszny huk!
To jakiś samochód utrącił słup!
Beton się łamie, pręty zgrzytają,
niech taką atrakcję sodówy mają.
Wysięgnik z słupem upada na wznak,
oprawa rozbija się w drobny mak !!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości