Po pierwsze bo takich opraw może wogóle nie znajdziemy, a po drugie bo miejsca właściwego na ten temat nie widziałem tu na forum jakby . . .
BACZNOŚĆ !!!
Wydaje się, że wojsko w czasach PRL miało swoją uprzywilejowaną pozycję, aż trudno więc uwierzyć, żeby to nie skończyło się produkcją różnej maści opraw "umundurowanych" ??? (No nie żebym zaraz typował, że istniały takie oprawy jak: "Strada przeciwlotnicza", "Kwadratówka czołgowa", czy też "Łyżka Koszarowa")
Jakie bym widział ich zastosowanie? Ano wszelkiego rodzaju obiekty wojskowe, magazyny, hale, zakłady podukcyjne, bunkry, tunele itp/
No chyba, że w PRL wojsko nie wymagało do swoich potrzeb żadnych specjalnych opraw, i wystarczały im te, które aktualnie wówczas produkowano.
Trzeba by znawcy jakiegoś, miłośnika militariów czy cóś, żeby to rozwikłać.
A przecież w Waszych rodzinach są być może też wojskowi? Może tą drogą da się coś ustalić?
Jeśli temat sie nie rozwinie, sugeruję go wrzucić czym prędzej do kosza, gdzie najlepiej spełni swoje zadanie i spocznie na zasłużonej rezerwie.
SPOCZNIJ !!!
. Choiciaż niekoniecznie musiała to być rtęciowa kwadratówka, bo przed marynarką wojenną do strady OUS 400 wkręcili mixa 250. gdy sodówa się spaliła. Zawsze chciałem sie dowiedzieć, jakie to wersje kwadratówek były, ale juz się nie dowiem, bo żadnej nie ma - usunięto je wraz z słupami, a oprawy pewnie na złom trafiły. Co do żarówek odpornych na wstrząsy to Helios dalej takie produkuje. Jako ciekawostkę podam, że w Hali w/w jednostki na początku lat 90 były przez pewien czas metalohalogenki, o czym pisałem w innym wątku.