
DocBrown napisał(a):I bardzo dobrze, bo naprawde nie wyobrażam sobie przejścia na elektronikę.
Statecznik elektroniczny za 20PLN ? Hmm, coś podejrzanie tani, nawet, jeśli jest dość dobry i ma ciepły zapłon, to nie wróżę mu długiej żywotności, najpewniej taki statecznik będzie made in PRC, a wszyscy wiemy jak to bywa z takimi produktami
Statecznik elektromagnetyczny jest naprawde trwały i niezawodny, będzie działał nawet kilkadziesiąt lat jak jest dobrze wykonany, na pewno elektroniczne nie przetrwają tyle.
Z ciekawości chyba kupię jednego elektronika, ale na pewno nie przerzuce sie na nie. Dobrze, że dławik elektromagnetyczny można przewinąć jeśli się przepali
DocBrown napisał(a)::arrow: KaszeL, kupiłem właśnie jedno takie elektroniczne dławno z podanej przez Ciebie aukcji
Jak dojdzie, to przetestuje, oczywiście wynikami testów pochwale się na forum
P.S. Zastanawiam się, czy możliwe by było zrobienie elektronicznego dławika z możliwością wyboru ciepły, czy zimny start, wybór przełącznikiem. Póki rura ma sprawne żarniki odpalamy na ciepło, gdy żarnik padnie przestawiamy na zimny start i w ten sposób wykorzystujemy świetlówkę do końca.
andrzejlisek napisał(a):Tak się coś zdaje, że z tymi statecznikami będzie podobnie, jak z monitorami do komputerów kilka lat temu.
Rzecz w tym, że dużo ludzi miało monitor CRT, a te monitory znikały na rzecz LCD, jednak pewnie znaleźli się tacy, którzy nie wymienią monitora, może do dzisiaj mają, a jak się popsuje, to szukają innego dobrego CRT. W sumie prawdą jest, że tak dobrych monitorów, jak dzisiaj to wtedy jeszcze nie było. Ale teraz monitory LCD są już tak dobre, ze nie ma powodu, żeby się trzymać technologii CRT.
Ze statecznikami to też do czasu zaniku zwykłych stateczników te elektroniczne będą ulepszane, a cena spadnie. I pewnie nie trzeba będzie wprowadzać jakiś tam polityk, czy prawa, tylko po prostu zmniejszy się zainteresowanie zwykłymi, a zwiększy się elektronicznymi.
Na początku to nic dziwnego, że są drogie, tak, jak z każdym nowoczesnym sprzętem, bo przed wprowadzeniem do produkcji, producenci zrobili masę prób, eksperymentów, prototypów, a to wszystko kosztuje, więc musi się zwrócić.
KaszeL napisał(a):CDM nie zrozum mnie źle, ja sam mam sentyment do wielu różnych dziwnych rzeczy - także jak najbardziej rozumiem takie podejście. Bardzo nie lubię natomiast jak ktoś na siłę zaprzecza zaletom nowych rozwiązań.
Jeszcze raz, rozumiem sentymenty i szanuje ludzi którzy je mają. Niemniej publiczne wyzywanie jaka to UE jest zła, albo jakie to stateczniki elektroniczne są do pupy tylko i wyłącznie dlatego że ma się te sentymenty jest moim zdaniem nie na miejscu. Dla mnie roczne oszczędności rzędu TWh dzięki statecznikom elektronicznym są po prostu nie do zastąpienia przez nic... Wystarczy pomyśleć nieco bardziej globalnie a nie tylko o sobie
Podobnie jest z tętnieniem światła na stateczniku magnetycznym. Wiemy, że to zjawisko istnieje, zostało dawno zbadane i zmierzone - wiadomo że ma niekorzystny wpływ nie tylko na wzrok ale także na samopoczucie ludzi a w skrajnych przypadkach może nawet doprowadzić do wypadku - no ale jakoś znajdują się osoby, które mówią że tego zjawiska nie ma i tak jak jest, jest dobrze. Takiego podejścia nie mogę zrozumieć.
O ile to mruganie świetlówek przy klasycznych układach zapłonowych zawsze bardzo mi się podobało, to nie chciałbym żeby światło w łazience zapalało mi się w ten sposób. W moim domu zależy mi na kulturze pracy źródła i jakości światła jakie ono daje, a nie na sentymentachDlatego belki ze statecznikami odpalam jak mam pewien nastrój, a normalnie świecę na elektronice
LUMILUXDELUXE napisał(a):Zapewniam Cię,że czuję sie znakomicie, mimo że używam wyłącznie magnetycznych stateczników. Oczy mnie też nie bolądla mnie lepiej jest wydać pieniądze na świetlówkę pięciopasmową niż na drogą elektronikę w połączeniu np. z Piłą 18W ( a już z takimi idiotyzmami się spotykałem). Natomiast masz rację, że dla zastosowań przemysłowych statecznik elektroniczny jest produktem doskonałym, i dobrze że powstał.
P.S. Mam w łazience świetlówkę odpalaną statecznikiem magnetycznym i też jeszcze nie doszło do żadnego wypadku
LUMILUXDELUXE napisał(a):Kompletnie się nie zgadzam. Według mnie obraz monitorów LCD jest okropny, chyba że sobie wydasz 5 tysięcy. I nigdy żaden monitor LCD nie doścignie jakością CRT.
LUMILUXDELUXE napisał(a):Po drugie, statecznika elektronicznego nie da się tanio wykonać, bo jest znacznie bardziej skomlikowanym urządzeniem niż magnetyczny i zawsze będzie bardziej awaryjny. Generalnie zgadzam się, że stateczniki elektroniczne są lepsze, ale zmuszanie ludzi do ich zakupu uważam za nonsens. Należałoby tak samo zabronić lokatorom posiadającym kuchenkę gazową używania czajników elektrycznych o poborze niekiedy rzędu 2 kW. Dla mnie cała ta hucpa ze statecznikami i żarówkami nie ma nic wspólnego z ideą oszczędności, a jedynie świadczy o tym, że producenci oświetlenia mają w Brukseli silne lobby.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości