andrzejlisek napisał(a):Ja rozumiem, że świetlówka 865 daje lepsze światło niż 765, a CRI wynika z badań laboratoryjnych, ale czy przeciętny zjadacz chleba stwierdzi fałszowanie kolorów przy 765? Jak się porównuje jedną i drugą lampę, to różnicę się wychwyci, ale czy jak się oświetli biuro 765, to czy ludzie będą mówić, że mają fatalne światło, które zmienia kolory przedmiotów i że nie da się pracować?
Nie chodzi mi o rozstrzyganie, czy 865 czy 765 jest lepszy, bo wiadomo, że lepiej 865, ale chodzi o to, czy ludzie nieznający się na tym dostrzegą wady lamp typu 765, 640?
KaszeL napisał(a):Ano właśnie. Tutaj niestety muszę się zgodzić. Kilka osób wypytanych przeze mnie dawała podobne odpowiedzi dlaczego nie lubią świetlówek: Bo dają sine, nie przyjemne światło a w pomieszczeniach nimi oświetlanych boli ich głowa. Wszystkiemu winne 765 z dławikami magnetycznymi.
Whites86 napisał(a):KaszeL napisał(a):Ano właśnie. Tutaj niestety muszę się zgodzić. Kilka osób wypytanych przeze mnie dawała podobne odpowiedzi dlaczego nie lubią świetlówek: Bo dają sine, nie przyjemne światło a w pomieszczeniach nimi oświetlanych boli ich głowa. Wszystkiemu winne 765 z dławikami magnetycznymi.
takie same odpowiedzi mialem gdy w pracy zapytalem o rury philipsa 58W 827 (ktore byly na calej hali) swiatlo zbyt zólte bolą od tego oczy i sprawia wrazenie ciemnego (byly na statecznikach magnetycznych)
LUMILUXDELUXE napisał(a):Whites86 napisał(a):KaszeL napisał(a):Ano właśnie. Tutaj niestety muszę się zgodzić. Kilka osób wypytanych przeze mnie dawała podobne odpowiedzi dlaczego nie lubią świetlówek: Bo dają sine, nie przyjemne światło a w pomieszczeniach nimi oświetlanych boli ich głowa. Wszystkiemu winne 765 z dławikami magnetycznymi.
takie same odpowiedzi mialem gdy w pracy zapytalem o rury philipsa 58W 827 (ktore byly na calej hali) swiatlo zbyt zólte bolą od tego oczy i sprawia wrazenie ciemnego (byly na statecznikach magnetycznych)
Przy 840 pewnie by się czuli lepiej. Albo 930/965
Yeti55 z forum ISE.pl napisał(a):Zmasowane instalowanie świetlówek generuje prądy odkształcone. Z pomiarów wyszła mi zawartość harmonicznych w składowej prądu fazowego do 15%, w przewodzie neutralnym nie dałem rady pomierzyć. Te 15% to jest przerażająco dużo w dużym skomputeryzowanym budynku. Pewnie dopiero gdy zaczną palić się silniki od wind, spręzarki w klimatyzatorach, to może ktoś narobi rabanu i zaczną kombinować jak pozbyć się harmonicznych. Problem świetlówek to tzw dławiki elektroniczne, normalne żelazne są mało-groźne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości