I jaka ładna, w ogóle nie zardzewiała

I jak nie zardzewieje, to powisi jeszcze pewnie z pół wieku, i wszystkie modernizacje przetrzyma

Cudownie by było kupić se ten teren z nią, nic bym nie wycinał, postawiłbym domek gdzieś na skraju krzaków, a przed nim miałbym trumnę, w tak bajecznie zarośniętym miejscu! Wlazłbym jakoś i wkręcił LRFa, a wtedy, to już bym chyba niczego nie chciał od życia

...ach, te marzenia...