Generalnie nic specjalnego. Przy zwykłej uliczce oświetlonej Malagami nieco w głębi na działce zwykłego domu jednorodzinnego stoi sobie słup ze starą łychą z pierścieniem
Tuż obok jest budynek jakiegoś stowarzyszenia ogrodników czy czegoś tam, oświetlony kulami OCP. Słup z łychą stoi dosłownie na granicy tych dwóch działek
Ciekawe czy łycha należała do właściciela domu (wątpie), czy do tego całego stowarzyszenia (wątpię bo przecież oświetlałaby na pół działkę jedną na pół drugą). Możliwe że oświetlała ulicę, chociaż to również wątpliwe, bo stoi dobre 3 metry od chodnika no i nie została usunięta podczas modernizacji.
Założe się że będzie tak wisieć aż zgnije i odpadnie

