Dla mnie to w ogóle kretynizm - po co tak montować? co one oświetlały, ścianę

Nawet przy mocy 400W niewiele docierało do chodnika. Ciekawi mnie najbardziej jak w nich lampy wymieniano

Bo chyba strażackiego podnośnika do każdej nie ściągali, a tylko taki by może dosięgnął... z kolei wychylić sie z dachu...

No, ja bym sie bał
Wiesz, ja mówie, że na miejscu Świetlika, albo któregoś z demontujących wziął bym jedną, albo jeszcze ze dwie, i wystawił na licytację na forum, a to że bym nie przyjechał, w razie czego, to mógł bym powiedzieć zaraz po ogłoszeniu tego, że będzie ich demontaż za miesiąc

Bo nie miałem, i nie mam czym przyjechać:/ Ale jak nie ja, to kto inny mógł skorzystać, wielu z nas ma samochody
Mam tylko prośbę na przyszłość, ja w razie czego, jak będę miał okazję, oczywiście zawiadomie że "mam mieć" jakąś oprawę do oddania, i jak któryś z Was znajdzie sposobność, i będzie miał zbędną; czy przy demontażu, czy odkupi za grosze, czy znajdzie na złomie, itd. żeby zapytał czy komuś sie nie przyda, może akurat ktoś będzie miał blisko, czy po drodze, i nie trzeba będzie robić zamieszania z pocztą. Tym userom, którzy są monterami, o wiele łatwiej zdobyć nawet duże ilości danej oprawy, a wielu użytkowników nie ma jeszcze żadnej.