[Doc Brown] Moja kolekcja lamp

[KaszeL]

Jestem ciekaw, jak Ty na tym tablicowym amperomierzu odczytujesz prąd z dwoma miejscami po przecinku Zdradzisz to nam?
PS. Coś tam jednak musisz mieć nieźle sknocone, bo STR-250 zwarty bezpośrednio do sieci ciągnie 3.5A. Więc nie ma szans, że przy zapłonie ta lampa bierze ponad 6A. Nawet LRF 400W tyle nie ciągnie

[DocBrown]

Odczytuje na wysokości wzroku, pozatym mówiłem że to wartość przybliżona, jak wskazówka jest między kreskami to w zależności od jej położenia między kreskami z przybliżeniem określam prąd. Wiem że to nie jest zbyt dokładnie, dlatego jak będzie możliwość, to wymienie miernik na dokładniejszy.
Z tym 6A to też mnie to zdziwiło, bo jak zwarłem oprawkę kombinerkami to amperomierz pokazywał 3,5A
Natomiast ta lampa przy zapłonie miota amperomierzem aż do ponad 6A

[KaszeL]

Musisz mieć dobry wzrok, żeby na oko podzielić tą mała podziałkę na 100 części i odczytać że w tej chwili znajduje się na pozycji 5-tej
Tak swoją drogą, zdajesz sobie sprawę, że to o czym piszesz dalej jest nie możliwe? Lampa w żadnym wypadku nie jest źródłem prądowym. W najgorszym wypadku robi właśnie zwarcie, dlatego prąd pracy przy starcie nie może być większy od prądu zwartego dławika. To się po prostu fizycznie nie da

[swietlik]

Tak swoją drogą, zdajesz sobie sprawę, że to o czym piszesz dalej jest nie możliwe? Lampa w żadnym wypadku nie jest źródłem prądowym. W najgorszym wypadku robi właśnie zwarcie, dlatego prąd pracy przy starcie nie może być większy od prądu zwartego dławika. To się po prostu fizycznie nie da

W 100% popieram

Poza tym ten amperomierz tablicowy ma rozdzielczość rzędu 1A (podziałka co 2A) tak więc nie można odczytać części wyniku po przecinku. Pisałem już wcześniej, że lepiej sprawdził by się najtańszy multimetr made in China

[DocBrown]

Dla niedowiarków nagrany mam film co sie dzieje przy odpalaniu tej rtęciówki, pozatym gdy zewre oprawke wkładając w nią np kombinerki to wtedy prąd na amperomierzu ustawia sie na 3,5A i dławik nie burczy tak strasznie głośno jak ma to miejsce przy zapłonie tej zdechlatej rtęciówki

[DocBrown]

http://www.youtube.com/watch?v=TzosJmFG6CQ dla niedowiarków ...

[KaszeL]

Po pierwsze coś ściemniłeś ze statecznikiem. Nie widać go dokładnie na filmie, bo akurat jest w tym momencie ciemniej. Ale to na bank nie jest STR-250. One wyglądają nieco inaczej. Nie wideo nie widać skali, ale strzelam że to jest STS-400. Wtedy faktycznie prąd przy zwarciu może być ponad 6A.

Po drugie masz coś pochrzanione z tym amperomierzem. Zrób dokładne foto oznaczenia tego sprzętu. Znowu w najciekawszym momencie postanowiłeś filmować lampę a nie amperomierz, ale już na pierwszy rzut oka widać że przełącznik skali nie działa jak trzeba. Po przełączeniu wskazanie jest mocno zaniżone. W jaki sposób zrobiłeś ten przełącznik? Co on tak na prawdę przełącza? Chętnie bym zobaczył schemat...

PS. Wiesz jak używać guziczek EDIT?

[DocBrown]

To STR250, jak chcesz mogę zrobić foto porównawcze z STS400.

[KaszeL]

Mam STR-250 właśnie przed sobą, ma inną budowę w innym miejscu kostkę zaciskową. STR'y zawsze miały charakterystyczne "ścięte" krawędzie. Co z amperomierzem?

[DocBrown]

Bo to jest STR250 MESKO, zobacz wątek z OZR250-3 Whitesa
A amperomierz faktycznie troche zaniża na tym wyższym zakresie, ale nie potrzeba wyższego zakresu by zauważyć, że wskazówka wylatuje poza skale.