Tak, węgierskie były, głównie wzdłuż Marszałkowskiej, i na placu Konstytucji. A czy tych NRDowskich nie było, to nie mam pewności, ale chyba raczej nie, my mieliśmy swoje OUR 1000 więc chyba nie było potrzeby sprowadzać takiej drożyzny. Ale incydentalne przypadki mogły sie zdarzać, i raczej nie w oświetleniu ulicznym a na pryw. terenach. I właśnie chyba
igboguszewski pokazał tu wiszącą na ścianie jakiejś ambasady z okolic Łazienek taką łychę na 2 LRFy, tylko nigdzie nie mogę znaleźć tej fotki
