
Czy w waszej okolicy znajdują się jakieś elektrownie wiatrowe? A może są jakieś plany na postawienie tego typu elektrowni? Co o nich sądzicie?- To wszystko w tym wątku

Jeśli chodzi o moje okolice, to najbliższa taka elektrownia znajduje się w Koniecwałdzie (pow. Sztumski). Składa się z 12 turbin. Wysokość jednego masztu wynosi jakieś 80m.
W mojej gminie również planowano elektrownie wiatrowe:
"Wyrosną" elektrownie wiatrowe. Do końca 2010 r. ma stanąć 19 wiatraków
Dodając zdjęcie oświadczam, że mam prawo do dysponowania nim, zgadzam się na przetwarzanie danych w celu jego publikacji, oraz na nieodpłatne wykorzystanie zdjęć w serwisie naszemiasto.pl oraz innych serwisach i gazetach Grupy Polskapresse. Proszę o podpisanie autora zdjęcia w sposób podany w formularzu
Niemiecka firma RWE jest zainteresowana wybudowaniem elektrowni wiatrowych w gminie Nowy Staw. To już tylko kwestia czasu, by nad żuławskim krajobrazem zaczęły górować wiatraki. Pierwsze mają stanąć w 2010 roku.
Nowostawscy samorządowcy na ostatniej sesji Rady Miejskiej zmienili studium uwarunkowań i zagospodarowania przestrzennego. Ujęto w nim możliwość budowy ferm wiatrowych na terenie całej gminy. To kolejny krok w trwającym od stycznia 2007 r. procesie zmierzającym do postawienia wiatraków. Prawie trzy lata temu samorząd podpisał z firmą Dipol z Gdańska porozumienie o przygotowaniu na koszt RWE zmian w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, co umożliwiałoby przeprowadzenie inwestycji. Do tej pory zostały też wykonane potrzebne opracowania dotyczące oddziaływania na środowisko. Konieczne były również uzgodnienia m.in. ze stroną wojskową. co wynikało ze względnie niedużego (ponad 10 km) oddalenia od lotniska wojskowego pod Malborkiem.
Obecnie trwają niezbędne procedury w nowostawskim samorządzie. Na najbliższej sesji ma być głosowany zmieniony plan miejscowy dla obszarów Brzózki i Stawiec, gdzie stanie pierwszych 19 elektrowni wiatrowych.
- RWE na wiosnę 2010 roku chce przystąpić do budowy dróg dojazdowych i równolegle wylać stopy fundamentowe pod wiatraki, co pozwoli na uruchomienie 19 elektrowni do końca przyszłego roku - mówi Jerzy Szałach, burmistrz Nowego Stawu. - Co ważne, firma ma już podpisane umowy na odbiór prądu.
Wiatraki staną na gruntach prywatnych. Niemiecka spółka będzie właścicielom płacić co roku za dzierżawę, ale spory zastrzyk pieniędzy dostanie
też budżet samorządu.
- Rozmowy z RWE trwają. Propozycja dla nas jest taka: od jednej elektrowni gmina będzie otrzymywać rocznie 100 tys. zł podatku od nieruchomości - dodaje Jerzy Szałach.
Łatwo więc wyliczyć, że samorząd zarobiłby 1,9 miliona złotych. A w przyszłości kwota ta może wzrosnąć prawie czterokrotnie, bo docelowo niemiecka spółka zamierza postawić 75 wiatraków.
Niestety, jak na razie nie rozpoczęły się jeszcze żadne prace przygotowawcze. Mam jednak nadzieję, że w niedługim czasie to nastąpi
