Po otwarciu komory osprzętu należy zainstalować zapłonnik:
W tym przypadku został zainstalowany w miejsce kondensatora korygującego moc bierną, ale jest to egzemplarz kolekcjonerski, który nie znajduje się w ciągłej eksploatacji. Niemniej komora osprzętu jest na tyle duża, że z powodzeniem zmieści zapłonnik i kondensator.
Odbłyśnik zazwyczaj jest kiepski, dlatego należy go szybko wyczyścić (umyć) i trysnąć sprejem chromowym.
W komorze lampowej obsadzić źródło - eliptyczny metalohalogenek HQI o mocy 100W lub podobną innego producenta. Lampa ta na stateczniku rtęciowym STR osiąga parametry bardzo zbliżone do znamionowych.
Ze względu na problemy ze szczelnością wynikające z kiepskiej uszczelki, zazwyczaj klosze się zdejmuje, można go załozyć z powrotem, ale należy się liczyć ze zbieraniem zanieczyszczeń, gdyż oprawa ta nie posiada filtru do "oddychania" i pojawiają się problemy po kilkuletniej kolejnej eksploatacji.
Nowe źródło posiada znacznie większą wydajność, dostarczając co najmniej 8 tys lm, zatem oprawa będzie świecić znacznie mocniej, niż oryginalnie, zaletą jest także o wiele większa trwałość nowego źródła.
Reasumując - Przeróbka na MH w przypadku tej oprawy ma większy sens niż przy ORZ3kł ze względu na mocniejszą konstrukcję mechaniczną OURów i użycie nierdzewiejącego stopu do konstrukcji korpusu oprawy.
Zdjęcia - DocBrown.