Stare łączniki kołyskowe

Dyskusje na temat gniazd, łączników, urządzeń zabezpieczających itp

Re: Stare łączniki kołyskowe

Postprzez DocBrown » 5 września 2010, 19:57

Obrazek

Obrazek
DocBrown
 

Re: Stare łączniki kołyskowe

Postprzez Whites86 » 5 września 2010, 20:15

w zyciu bym tego nie zalozyl w domu ;)
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Stare łączniki kołyskowe

Postprzez mateusz » 6 września 2010, 08:56

Świetny, bardzo lubię te stare przełączniki bakelitowe, są bardzo solidne (niektóre mają pewnie ponad 40 lat) Chociaż rzeczywiście montaż tego w dzisiejszych czasach nie jest dobrym pomysłem.
Pozdrawiam ,
Avatar użytkownika
mateusz
 
Posty: 5091
Zdjęcia: 544
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 15:42
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Stare łączniki kołyskowe

Postprzez Whites86 » 6 września 2010, 14:22

mateusz napisał(a):Świetny, bardzo lubię te stare przełączniki bakelitowe, są bardzo solidne (niektóre mają pewnie ponad 40 lat) Chociaż rzeczywiście montaż tego w dzisiejszych czasach nie jest dobrym pomysłem.

pomine juz to ze ten wlacznik do estetycznych nie należy, ale co do solidnosci tego typu wlaczników mam duuze wątpliwosci, nieraz sie spotkalem z tym ze czesto odbijaly ze trzeba je bylo wlaczac kilka razy, sam przycisk byl dosc krzywo zamontowany, i czesto po zapalaniu lub gaszeniu widac bylo dosc duży łuk :roll:
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Stare łączniki kołyskowe

Postprzez mateusz » 6 września 2010, 14:49

W nowych przełącznikach, które zamontowali u mojej babci na klatce w tamtym roku też widać iskrę przy każdym zapaleniu. A wygląd to sprawa gustu - jedni lubią starocie, drudzy nie ;)
Pozdrawiam ,
Avatar użytkownika
mateusz
 
Posty: 5091
Zdjęcia: 544
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 15:42
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Stare łączniki kołyskowe

Postprzez DocBrown » 6 września 2010, 19:41

mateusz napisał(a):W nowych przełącznikach, które zamontowali u mojej babci na klatce w tamtym roku też widać iskrę przy każdym zapaleniu. A wygląd to sprawa gustu - jedni lubią starocie, drudzy nie ;)


Dlaczego niby montaż tego w dzisiejszych czasach nie jest dobrym pomysłem ?
Ten włącznik jest w idealnym stanie, nie ma łuku przy manewrach łączeniowych, obudowa nie jest uszkodzona więc nie grozi on porażeniem, itp. problemami. Zastąpił 4 letni włącznik w którym styki szlag trafił od kompakta 15W :lol: i w którym przewody mocowane są zaciskami sprężynowymi (przy demontażu włącznika same wypadły), ten łącznik który zamontowałem to mimo że jest stary jest dużo solidniejszy, bo ma przewody mocowane na normalne śruby i jest wykonany z tworzywa które sie tak łatwo nie odkształca i na pewno nie padnie tak szybko jak ten którego zastąpił. Dodam że identyczny (taki sam jak zdemontowałem u siebie) włącznik padł od 2 lamp diodowych GU10 :twisted:
Jak dla mnie jak włącznik pada po 4 latach pracy z kompaktem 15W albo dwiema diodówkami to jest coś grubo nie tak.
DocBrown
 

Re: Stare łączniki kołyskowe

Postprzez Michal » 6 września 2010, 20:15

DocBrown napisał(a):
mateusz napisał(a):W nowych przełącznikach, które zamontowali u mojej babci na klatce w tamtym roku też widać iskrę przy każdym zapaleniu. A wygląd to sprawa gustu - jedni lubią starocie, drudzy nie ;)


Dlaczego niby montaż tego w dzisiejszych czasach nie jest dobrym pomysłem ?
Ten włącznik jest w idealnym stanie, nie ma łuku przy manewrach łączeniowych, obudowa nie jest uszkodzona więc nie grozi on porażeniem, itp. problemami. Zastąpił 4 letni włącznik w którym styki szlag trafił od kompakta 15W :lol: i w którym przewody mocowane są zaciskami sprężynowymi (przy demontażu włącznika same wypadły), ten łącznik który zamontowałem to mimo że jest stary jest dużo solidniejszy, bo ma przewody mocowane na normalne śruby i jest wykonany z tworzywa które sie tak łatwo nie odkształca i na pewno nie padnie tak szybko jak ten którego zastąpił. Dodam że identyczny (taki sam jak zdemontowałem u siebie) włącznik padł od 2 lamp diodowych GU10 :twisted:
Jak dla mnie jak włącznik pada po 4 latach pracy z kompaktem 15W albo dwiema diodówkami to jest coś grubo nie tak.

To najlepiej zamontuj sobie taki specjalny z komorami gaszeniowymi żeby czasem ten łuk cię nie poparzył,albo nie spowodował pożaru przy "manewrach łączeniowych".Twój dom to istne labolatorium do badania osprzętu i urządzeń elektrycznych w którym co chwilę coś się pali ,wybucha i wysiada. :lol:
Avatar użytkownika
Michal
 
Posty: 4408
Zdjęcia: 323
Dołączył(a): 24 stycznia 2008, 23:44

Re: Stare łączniki kołyskowe

Postprzez DocBrown » 6 września 2010, 20:18

Wiesz, gdybym zamontował sobie ŁR250 to by mnie chyba wyrzucili z domu :mrgreen:
A już tak całkiem na serio, to mogę Ci te uszkodzone włączniki przy najbliższej okazji pokazać, skoro na słowo mi nie wierzysz :)
DocBrown
 

Re: Stare łączniki kołyskowe

Postprzez Michal » 6 września 2010, 20:35

DocBrown napisał(a):Wiesz, gdybym zamontował sobie ŁR250 to by mnie chyba wyrzucili z domu :mrgreen:
A już tak całkiem na serio, to mogę Ci te uszkodzone włączniki przy najbliższej okazji pokazać, skoro na słowo mi nie wierzysz :)

Jak chcesz to mam gdzieś stary OZK 400 i fajnie by wyglądał na tej ścianie :mrgreen: ,co do uszkodzeń wyłączników to chętnie zobaczę. ;)
Avatar użytkownika
Michal
 
Posty: 4408
Zdjęcia: 323
Dołączył(a): 24 stycznia 2008, 23:44

Re: Stare łączniki kołyskowe

Postprzez DocBrown » 6 września 2010, 20:39

OZK400 zupełnie nie kojarze tego wyłącznika, zapodaj jakieś foty :twisted:
DocBrown
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Domowe instalacje elektroenergetyczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron