http://www.youtube.com/watch?v=rYA0zgLsRmM
Według tego, co podaje Google, ponoć w USA rzeczywiście mają światła mijania symetryczne.
Z tego, co czytałem, to cała różnica polega na tym, że w światłach asymetrycznych, czyli w Europie, prawa część jest mocniej oświetlona, a lewa słabiej, żeby nie oślepiać kierowców. Natomiast światło symetryczne, jak sama nazwa wskazuje, polega na równym oświetleniu obu stron. A tak na logikę, to światło nie może oślepiać kierowców z przeciwka, więc zdaje mi się, że światła asymetryczne w obie strony świecą tak samo, jak lewa część wiązki światła mijania. A wiec, taki samochód powinien przejść przegląd u nas, bo nie utrudnia ruchu innym, tylko pytanie, przy przejdzie. Może ktoś wie, czy taka jest prawda?