Edziu, fajny ten D10 ile Cię kosztował? Widzę stosujesz również patent trzymania sprzętu w łóżku
D 10 mam od niedawna, całkowity koszt z wysyłką to 450zł, ale życzyłem sobie kuriera, co kosztowało 50zł, więc synth kosztował 400zł, jest w bardzo dobrym stanie, jedynie małe obtłucszenie na boku.
Jeżeli chodzi o poly800 to wersja MK1 z 83 r, ona jeszcze nie posiadała wogule miejsca na baterię, a backup był realizowany, poprzez baterie R14 którymi można było zasilać syntezator. Sam nie wiem o co tam chodzi jest praktycznie martwy nic nie wyświetla, szumi tylko chorus, jak sprawdzałem przebiegi oscyloskopem, są na układach cyfrowych, nic się nie przegrzewa, podejrzewam uszkodzenie eprom, ale o dziwo znalazłem plik wsadowy w internecie, i gościa co zaprogramuje mi ten układzik, do tego jeszcze poświęciłem jednego LRFa z kolekcji,

posłuzył mi jako kasowarka pamięci, ale dałem nowy układ i bez zmian, podejrzewam jeszcze układ 81C55, ale na razie nie mam więcej pomysłów, i czasu,

choć chciałbym żeby ten sprzet zabrzmiał na nowo

a tak on póki co wygląda

W poszukiwaniu miejsc gdzie występowały bądź występują duże kwiaty opraw oświetleniowych...