Przy skrzyżowaniu kwiat z jedyną Stradą obok wszędobylskiego plastiku
Maleństwa te są w większości w oświetleniu ulicznym Oławy, świecą nie najgorzej, zapewne zastąpiły jakieś oprawy rtęciowe o małej mocy i są dość gęsto - na oswietlenie raczej nie ma co narzekać.
Generalnie sporo opraw powieszono bez wymiany słupów (na późniejszych zdjęciach będzie też to widać)
Oprawy parkowe Schredera, zapewne obsadzone sodą, bo całe miasto tonie w żółtym świetle
Starsze oprawy, takie jak ORO czy łychy, można spotkać jedynie na terenach prywatnych
I tam też są ciekawe rodzynki, ostatnie niedobitki modernizacji