Zapalanie lamp w oprawach ulicznych. Głównie ulicznych, bo zrobienie takich zdjęć własnej oprawie w garażu to jakby nie to samo, tak? Tu chodzi o prawdziwe, uliczne latarnie i utrwalanie momentów ich uruchamiania. Wiem, trzeba w to włożyć trochę wysiłku, ale cóż, nic co łatwo przychodzi na ogół nie jest zbyt wartościowe i zbytnio nie cieszy.
Jeśli się zgodzicie, to chciałbym, żeby do tego wątku trafiały specyficzne, sprofilowane "paczki" zdjęć.
Sprofilowane, to znaczy, zrobione wg pewnego prostego zresztą schematu:
1 zdjęcie - widok ogólny danej latarni czy oprawy w kontekście terenu, aby było widać, jaki to typ oraz gdzie ona jest i co jest wokół niej
2 zdjęcie - zbliżenie na niezaświeconą oprawę
[uwaga - następne zdjęcia robimy w mozliwie takim samym zbliżeniu jak 2 fotka oraz możliwie szybko, ale tak, żeby zdążyć zarejestrować kolejne, istotne zmiany natężenia oświetlenie oraz ewent. koloru światła startującej lampy]
3 zdjęcie - uchwycony moment samego zapalania (jak najwcześniejszy)
4 i następne zdjęcia pokażą kolejne, istotnie różne i zmieniające się stany świecenia, czyli łapiemy w obiektyw istotne zmiany natężenia oświetlenia oraz ewent. zmiany koloru światła (ilość zdjęć: między 2 a 4 - tak na przykład)
"x" zdjęcie - czyli niby ostatnie zdjęcie, gdy lampa w oprawie świeci się już na 100 % (doszła do maksymalnej jasności) i w zasadzie nie zmienia się już kolor światła po jego zapaleniu. Żeby zatem robić to ostatnie, nie musimy się już tak spieszyć, dajmy lampie się rozbiegnąć na maxa.
- kolejne zdjęcie (opcjonalnie ostatnie ) mogłoby (tak jak 1-sze) pokazywać ponownie oprawę w kontekście terenu, ale wówczas, gdy ona w już pełni świeci
To: czy - i - kiedy, użyjecie lampy błyskowej do tego typu serii zdjęć, niech będzie już elementem Waszego warsztatu pracy twórczej

Pamiętajmy, żeby ilość sumaryczna nie przekraczała 10 szt. - bo tutaj muszę Was koniecznie nie prosić, abyście nam wszystkim pozwolili podczas ich oglądania na Forum dokonać "uczty wzrokowej" tzn. aby każdy mógł oglądać te kolejne zdjęcia bezpośrednio, w pełnym rozmiarze na forum, a nie przez otwieranie ich miniatur, wówczas cały efekt "odtwarzania" zapalania lampy nie ma zbytniego sensu.
Proszę o taki sposób kompozycji i prezentacji na forum, aby nam się te Wasze gotowe mini reportaże z uruchamiania światła w oprawach dało się dość szybko obejrzeć. W ten sposób odtworzymy jako tako cały krótki w sumie moment zapalania lampy i dochodzenia do jej maksymalnej jasności.
Ktoś powie - to filmujmy te momenty zapalania lamp w oprawach. OK, czemu nie, ale to nie zawsze jest takie proste, nasze aparaty nie są zawsze tak dobrej jakości, zeby poradzić sobie z wiernym oddaniem tych chwil zapalania, co zresztą dotyczy także robienia zdjęć, ale umówmy się, że zależy nam na fotograficznej rejestracji momentu zapalania lamp w oprawach.
Niestety nie mam jako inicjator tego typu paczek zdjęciowych żadnego "startera"


Pokażę jedynie "zdjęć kilka naszego forumowego wilka" (amiśku, to żart, nie gniewaj się, to komplement dla Ciebie) żeby pokazać o co mi chodzi
Więc fotka piewsza - oprawa typu Kwadratówa w "okolicznościach przyrody"

Tu widać owo zbliżenie oprawy, ale jeszcze całkowicie ciemnej

Tutaj widać pierwsze podrygi światła


Tu oprawa świeci (umówmy się) już na full

I na koniec ta sama oprawa, ale w momencie, gdy już w pełni świeci i omiata wspomniane już "okoliczności przyrody"

Proponuję Wam tym samym nową formę tworzenia oświetleniowych reportaży. No, powiedzmy, nową formę zabawy w Lighting.
Każdy bowiem by chciał ujrzeć daną oprawę w jej naturalnym otoczeniu, potem ujrzeć najważniejsze momenty jej rozświecania się, wraz z momentem wejścia na "pełną moc" oraz na koniec ujrzeć, jaki efekt oświetleniowy ta oprawa daje w miejscu, w którym się znajduje.
Być może w tym wątku zbyt szybko zdjęć nie będzie przybywało, bo wymagają one od autora czasu, cierpliwości i wytrwałości, ale nie liczy się ich ilość tu pokazana, ale jakość i to, że nam się chce czynić takie fotograficzne zabawy z oświetleniem ulicznym - czego sobie i Wam życzę
PS - kiedy po latach spojrzymy w ten wątek, będziemy mieć niebywałą ucztę dla oczu, gdyż wówczas wiele z opraw dziś sfoconych w sekwencji zapalania dawno już tam nie będzie. Warto więc podjąć ten miły w sumie wysiłek, ażeby nie tylko focić oprawy (głównie klasyki), ale też dokumentować fragment ich życia, życia, które te oprawy wiodą wspólnie z nami, więcej - a one wiodą swój żywot Głównie dla nas

Jeszcze tylko taka rada - może warto poświęcić danej oprawie 2 podejścia? Jednego dnia poobserwujamy, jak ona startuje, ile to trwa, jak się zmieniają w/w parametry świecenia, i drugi raz, czyli innego dnia, wówczas jednak zrobimy już tą całą mini serię zdjęć do pokazania na Forum.