ORZ.N-250S - Łyżki z kloszem

Dyskusje na temat opraw oświetleniowych, które wykorzystują żarowe i wyładowcze źródła światła.

Re: Łyżki z kloszem (???)

Postprzez bartek380V » 9 stycznia 2011, 19:39

Widzielem te lychy juz 8 lat temu, rowniez z kloszem a wisza moze ze 35 lat. Od poczatku zauwazylem ze klosze te jakby sa mlodsze od opraw ,poniewaz prawdopodobnie zostaly zamontowane pozniej. Oprawy jak pisze sa stare a klosze zbyt czyste. Przygladajac sie im z bliska stwierdzam ze mogl byc to projekt nowatorski bo miasto moglo chciec zaoszczedzic na nowych oprawach. Poprostu jakas firma oswietleniowa wziela pomiar i wykonala klosze montowane pod klape. Wg mnie jest to dorabiane i taka wersje trzeba przyjac. Pasowalo by sie skontaktowac z firma obslugujaca to oswietlenie i zapytac - moze racza odpisac. :cry:
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Łyżki z kloszem (???)

Postprzez elektryk » 9 stycznia 2011, 19:52

Jacek19 często bywa w swoim ZE, i na terenie jakiejś firmy która budowała u niego oświetlenie ;)
Elektromonter PE
Avatar użytkownika
elektryk
 
Posty: 3986
Zdjęcia: 1295
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 12:57
Lokalizacja: lubelskie

Re: Łyżki z kloszem (???)

Postprzez Whites86 » 9 stycznia 2011, 19:56

bartek380V napisał(a):Widzielem te lychy juz 8 lat temu, rowniez z kloszem a wisza moze ze 35 lat. Od poczatku zauwazylem ze klosze te jakby sa mlodsze od opraw ,poniewaz prawdopodobnie zostaly zamontowane pozniej. Oprawy jak pisze sa stare a klosze zbyt czyste. Przygladajac sie im z bliska stwierdzam ze mogl byc to projekt nowatorski bo miasto moglo chciec zaoszczedzic na nowych oprawach. Poprostu jakas firma oswietleniowa wziela pomiar i wykonala klosze montowane pod klape. Wg mnie jest to dorabiane i taka wersje trzeba przyjac. Pasowalo by sie skontaktowac z firma obslugujaca to oswietlenie i zapytac - moze racza odpisac. :cry:

zadnej wersji nie nalezy przyjmować, jest tu pare dokladniejszych fotek na ktorych widac ze te lychy totalnie roznia sie od kazdej wersji znanych nam opraw tego typu, jedyne co je łaczy to ksztalt jako calosc, natomiast sam zaczep, odblysnik, rodzaj źródła światla i ostatnie klosz, sa dla mnie potwierdzeniem ze te oprawy z cala pewnoscią nie byly przerabiane, to produkt oryginalny, tymbardziej ze na tych dokladniejszych fotkach ich powierzchnia dziwnie odblaskuje na sloncu, co sugeruje na wykonanie ich ze stali kwasoodpornej,(wyraznie widac ze niejest to farba, gdyby byla przez te pare lat zdazyla by juz zejsc) gdyby byly aluminiowe byly by pokryte czarnymi nalotami na dolnych klapach (tymbardziej ze jak twierdzisz mogą wisiec ze 35 lat co mi sie wydaje totalnie nieprawdopodobne) dopuki nie dostaniemy nowej porcji zdjęc wysokiej jakosci w zblizeniach niemozemy na dzien dzisiejszy na 100% stwierdzac czy to przerobka czy produkt oryginalny, chodz detale jakie zdazylem w tych oprawach zauwazyc sugerują raczej na to 2
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Łyżki z kloszem (???)

Postprzez elektryk » 9 stycznia 2011, 19:58

Ja zakładam że zdjeli je z ulic, przemyli, wymienili panel z osprzętem (jednoczeście zaczep) i dodali klosz i nowy odbłyśnik. Ale to tylko moje założenie
Elektromonter PE
Avatar użytkownika
elektryk
 
Posty: 3986
Zdjęcia: 1295
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 12:57
Lokalizacja: lubelskie

Re: Łyżki z kloszem (???)

Postprzez Whites86 » 9 stycznia 2011, 20:40

elektryk napisał(a):Ja zakładam że zdjeli je z ulic, przemyli, wymienili panel z osprzętem (jednoczeście zaczep) i dodali klosz i nowy odbłyśnik. Ale to tylko moje założenie

to by bylo duzo bardziej kosztowne niz zakup malag czy innych podobnych opraw :roll: nie wierze ze komus chcialo sie w to bawic tymbardziej ze tych lych jest tam naprawde sporo, zobacz nawet sam zaczep klapy totalnie sie rozni , zadna ze znanych lyzek mesko takiego nie posiada, jesli mieli by przerabiac te oprawy to w gre wchodzilo by : wymiana osprzętu, wymiana odblysnika (bo widac ze jest inny) wymiana zaczepu od klapy oraz uchwytu od wysiegnika, zaprojektowanie i zamowienie niestandardowego klosza , wyszlifowanie calej oprawy i pomalowanie jej w jakikolwiek sposob proszkowo bądz aerografem, czyli koszty kosmiczne pry tak wielkiej ilosci opraw jaka tam wystepuje, jak dla mnie rzecz nierealna
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Łyżki z kloszem (???)

Postprzez Jacek19 » 9 stycznia 2011, 20:59

jak będe miał czasu w tygodniu to wyskocze z cyfrakiem z 10x zoom i dodam porcje fot,bo z tego mojego fona to niezabardzo
moje gg:32255594
Avatar użytkownika
Jacek19
 
Posty: 204
Zdjęcia: 347
Dołączył(a): 25 września 2010, 21:02
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Łyżki z kloszem (???)

Postprzez bartek380V » 9 stycznia 2011, 21:54

Jak to mozliwe ze jest to nieznana oprawa??? Taki deficyt tych opraw w Polsce mowi ze to lampy po renowacji lub zagraniczne jakies. Ktos wzial kase za renowacje ,jakis zaklad inwalidow lub tym podobni, wystawili certyfikat zgodnosci norm , pomiary i po krzyku.
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Re: Łyżki z kloszem (???)

Postprzez Whites86 » 9 stycznia 2011, 21:58

bartek380V napisał(a):Jak to mozliwe ze jest to nieznana oprawa??? Taki deficyt tych opraw w Polsce mowi ze to lampy po renowacji lub zagraniczne jakies. Ktos wzial kase za renowacje ,jakis zaklad inwalidow lub tym podobni, wystawili certyfikat zgodnosci norm , pomiary i po krzyku.

W życiu nie
po 1 deficytu na oprawy nigdy nie bylo, a swiadczy o tym wysylanie polskich opraw do calego bloku wschodniego a nawet i do DDR
2 koszty takiej operacji byly by tak wielkie ze taniej bylo by psotawic nowe oswietlenie wraz ze słupami :roll: mowisz do tego certyfikaty i pomiary... juz sama taka operacja papierkowa kosztowala by wiecej niz oprawa z najwyzszej połki :roll:
jedynym sensownym rozwiazaniem to jest to poprostu produkcja pod zamowienie bazujace na starej oprawie (ORZ 7) badz jakas naprawde krutka seria wyprodukowana zaraz na poczatku lat 90-tych ktora potem nie weszla na rynek z wiadomych powodow... Philips powprowadzal swoje produkty na rynek, tak ze produkcja tych opraw niebyla juz w ogule oplacalna\

tak czy inaczej niema co gdybac, czekamy na fotki zrobione najwyzszą mozliwą jakoscią z mnóstwem detali ktore bedzie mozna porównac z oryginalnymi ORZ 7
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Łyżki z kloszem (???)

Postprzez Utilizer » 9 stycznia 2011, 22:45

Moim zdaniem to seria krótka z Mesko. Partia tych łyżek powstała na pewno pod koniec lat 80 / początek lat 90, i wtedy je zainstalowano. Wcześniej zamontowano by inne rtęciowe oprawy, a później zaczął się boom na Strady i zachodnie oprawy.
Przyjrzyjcie się temu najlepszemu zdjęciu, tam widać tabliczkę znamionową taka jak w zwykłych łychach

Obrazek

Inny odbłyśnik wygląda jak przykręcony kawałek pasiastej blachy, no i tak jak Whites wspominał to świecenie się brzegu łychy

Jacek, jesteś z Nowego Sącza pokombinuj trochę żeby dowiedzieć się skąd te łychy. Poszukaj starych zdjęć, może się dowiesz kiedy je założyli?
Avatar użytkownika
Utilizer
 
Posty: 6589
Zdjęcia: 2797
Dołączył(a): 27 czerwca 2009, 19:39

Re: Łyżki z kloszem (???)

Postprzez bartek380V » 9 stycznia 2011, 22:45

Mialem na mysli to ze nikt i nigdy ich nie widzial poza Nowym Saczem czemu? Az tu nagle cos nieznanego . O naszych pieknych oprawach krajowych za granica wiem ;) Wersja limitowana ? ;) Deficyt czyli brak gdzies poza Nowym Saczem. Sprawa do zbadania :P
Zawsze przestrzegaj zasad BHP . robisz to na wlasną odpowiedzialnosc,jesli nie jestes pewien swojego bepieczenstwa i otoczenia to skonsultuj sie z wykwalifikowanym elektrykiem inaczej mozesz byc zabójca siebie i innych! (wszelkie prawa zastrzezone)
Avatar użytkownika
bartek380V
 
Posty: 1775
Zdjęcia: 4
Dołączył(a): 5 maja 2010, 15:14

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Zewnętrzne oprawy żarowe i wyładowcze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość