Parę pytań do profesjonalistów

Dyskusja na tematy dowolne

Re: Pare pytań do profesionalistów

Postprzez trojmiejski » 11 grudnia 2011, 21:23

Chociaż wiem, że przy zapłonie na ciepło elektrody są podgrzewane to nie wiem jaki jest tego mechanizm, przepuszczane przez nie jest niskie napięcie nie wywołujące wyładowania, ale powodujące wzrost temperatury?
Avatar użytkownika
trojmiejski
 
Posty: 11238
Zdjęcia: 3344
Dołączył(a): 23 października 2011, 23:33

Re: Pare pytań do profesionalistów

Postprzez amisiek » 11 grudnia 2011, 21:31

W świetlówkach jest to podgrzewanie prądem przepuszczanym przez wolframową skrętkę, która się nagrzewa i w ten sposób uzyskuje oczekiwaną temperaturę emisji. W lampach wyładowczych wysokociśnieniowych wyładowanie rozpoczyna się albo przez impuls wysokiego napięcia, albo z użyciem elektrody pomocniczej. Ten drugi przypadek dotyczy lamp rtęciowych i niektórych sodowych z mieszaniną Penninga (czyli popularne "Penningi" WLSP np. 110W, chociaż nie jestem pewien czy wszystkie). Tam wyładowanie rozpoczyna się od jarzeniowego między jedną z elektrod głównych a pomocniczą. Prąd tego wyładowania jest ograniczany rezystorem pomocniczym, wyładowanie początkowo odbywa się jedynie w gazie pomocniczym (najczęściej jest nim argon). Po rozgrzaniu atmosfery w jarzniku, rozpoczyna się odparowanie rtęci i odpala się główne wyładowanie w parach rtęci, które obejmuje obie elektrody główne. W tym czasie prąd wzrasta na tyle, że elektrody nagrzewają się od samego wyładowania i pozostają w stanie nagrzanym przez cały czas.
W lampach metalohalogenkowych i sodowych z klasyczną mieszaniną gazów, wyładowanie rozpoczyna się od "kopa" wysokiego napięcia, który przebija atmosferę w jarzniku i rozpoczyna wyładowanie. Prąd początkowo jest ograniczany przez opór indukcyjny statecznika, zatem jest stosunkowo wysoki i sprzyja nagrzaniu elektrod do odpowiedniej temperatury. Później ciągłe wyładowanie powoduje odparowanie soli metali (MH) lub sodu (WLS) i lampa przybiera ostateczną barwę światła oraz jego parametry. Elektrody pozostają gorące.
Czy to wyjaśnia sprawę?
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Pare pytań do profesionalistów

Postprzez trojmiejski » 11 grudnia 2011, 21:45

amisiek napisał(a):Czy to wyjaśnia sprawę?

Tak.
Avatar użytkownika
trojmiejski
 
Posty: 11238
Zdjęcia: 3344
Dołączył(a): 23 października 2011, 23:33

Re: Pare pytań do profesionalistów

Postprzez Lampka » 11 grudnia 2011, 23:14

Zgadzam się z wyjaśnieniem powyżej, dodam jeszcze, że u wszystkich lamp wysokoprężnych parametry zmieniają się podobnie po zapłonie, bo u LRF też napięcie w trakcie działania rośnie (zbadane). Rosnąca temperatura skrętek (ogółem elektrod) powoduje, że niektóre nawet silniej zużyte lampy, po włączeniu mają problem ze stabilnym, odpowiednio silnym wyładowaniem i zapłonem, ale w miarę jak się rozgrzewają i gazy parują oraz zwiększa się ich ciśnienie, to stabilizują jeszcze łuk. Gdy napięcie na sodówce jest wysokie, to zmienia ona często barwę na bardziej różowawą.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6579
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Pare pytań do profesionalistów

Postprzez OUKS340 » 14 grudnia 2011, 00:32

Chciałem jeszcze dodać że w lampach o zimnej katodzie (rury wypełnione neonem lub argonem z parą rtęci) wyładowanie musi być podtrzymywane cały czas wysokim napięciem :)
Dostałem statecznik do MH 70W który leżał w wodzie. U mnie przez dwa miesiące leżał na kaloryferze i się suszył. Po sprawdzeniu go żarówką na spadek napięcia okazał się dobry. Odpalił też MH. Moje pytanie brzmi: czy można go osadzić w oprawie i będzie normalnie pracował, czy to są jego ostatnie podrygi :?:
Wiem że to pytanie może brzmi głupio ale miał ktoś może taki przypadek "mokrego statecznika"
OUKS340
 
Posty: 1983
Zdjęcia: 119
Dołączył(a): 4 kwietnia 2008, 11:31

Re: Pare pytań do profesionalistów

Postprzez amisiek » 14 grudnia 2011, 00:54

OUKS340 napisał(a): Dostałem statecznik do MH 70W który leżał w wodzie. U mnie przez dwa miesiące leżał na kaloryferze i się suszył. Po sprawdzeniu go żarówką na spadek napięcia okazał się dobry. Odpalił też MH. Moje pytanie brzmi: czy można go osadzić w oprawie i będzie normalnie pracował, czy to są jego ostatnie podrygi :?:

Sprawdź go, czy nie ma przebitej izolacji. To najważniejsze, bo gdyby miał, to miałbyś "fazę na obudowie" ze wszystkimi tego skutkami. W drugiej kolejności może nastąpić zwarcie międzyzwojowe skutkujące zmniejszeniem jego indukcyjności. Pozostaje pytanie jak dłgo w tej wodzie leżał, jeśli krótko, to po wysuszeniu powinno być OK, uzwojenia są przecież impregnowane.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: Pare pytań do profesionalistów

Postprzez MRP200 » 14 grudnia 2011, 07:49

Heh, ma podobny problem. Stateczniki rtęciowe 250 W wymontowane z oprawy, której komora osprzętu do połowy była wypełniona wodą. Po dwóch dniach suszenia na kaloryferze test miernikiem izolacji wyszedł pozytywnie. Dla pewności pozostaje sprawdzić uzwojenia.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4293
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Pare pytań do profesionalistów

Postprzez Lampka » 14 grudnia 2011, 10:45

A ja nieraz wydziałem kule z lampami sodowymi lub rtęciowymi, umieszczone trzonkiem w górę, w których w kloszu było pełno wody. Nawet na tyle, że lampa była częsciowo zanurzona. Dziwi mnie, że to nie spowodowało zwarcia i takie lampy normalnie pracowały :o
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6579
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Pare pytań do profesionalistów

Postprzez OUKS340 » 16 grudnia 2011, 00:30

amisiek napisał(a):
OUKS340 napisał(a): Dostałem statecznik do MH 70W który leżał w wodzie. U mnie przez dwa miesiące leżał na kaloryferze i się suszył. Po sprawdzeniu go żarówką na spadek napięcia okazał się dobry. Odpalił też MH. Moje pytanie brzmi: czy można go osadzić w oprawie i będzie normalnie pracował, czy to są jego ostatnie podrygi :?:

Sprawdź go, czy nie ma przebitej izolacji. To najważniejsze, bo gdyby miał, to miałbyś "fazę na obudowie" ze wszystkimi tego skutkami. W drugiej kolejności może nastąpić zwarcie międzyzwojowe skutkujące zmniejszeniem jego indukcyjności. Pozostaje pytanie jak dłgo w tej wodzie leżał, jeśli krótko, to po wysuszeniu powinno być OK, uzwojenia są przecież impregnowane.

Na szczęście nie ma przebicia na obudowę, pracuje OK :)
Lampka napisał(a):A ja nieraz wydziałem kule z lampami sodowymi lub rtęciowymi, umieszczone trzonkiem w górę, w których w kloszu było pełno wody. Nawet na tyle, że lampa była częsciowo zanurzona. Dziwi mnie, że to nie spowodowało zwarcia i takie lampy normalnie pracowały :o

Nie ma zwarcia bo szkło nie przewodzi prądu ;) a układ zapłonowy znajduje się na górze oprawy gdzie jest sucho. Co najwyrzej może pęknąć lampa na skutek różnicy temperatury :)
OUKS340
 
Posty: 1983
Zdjęcia: 119
Dołączył(a): 4 kwietnia 2008, 11:31

Re: Pare pytań do profesionalistów

Postprzez Kwazor » 19 grudnia 2011, 18:39

Ma ktos was informacje ile strat mocy jest w np lini przesyłowej 110kV np o długosci 10km ( albo inna długość ) ?
Ile % mocy to ulot ?
Dbajmy o świetlówki kompaktowe - Tylko zapłon na gorąco !
Avatar użytkownika
Kwazor
 
Posty: 514
Zdjęcia: 343
Dołączył(a): 12 kwietnia 2010, 14:42
Lokalizacja: REDA

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości