Najbardziej podoba mi się, jak sfilmowałeś z bliska te żarniki. Podłącz ją sobie na mostku z diodami o zakresie napięciowym 2kV, to przedłużysz trochę jej żywot, a potem będziesz miał rurę, z obiema elektrodami zużytymi, która będzie słabiutko migać z obiema elektrodami świecącymi na pomarańczowo

U mnie w pokoju w jednej z opraw na ścianie, dla 2x36/40w, od lata świecą dwie Razno 40w z jedną zużytą elektrodą, działając na mostku, jakby były zupełnie sprawne. Na tym twoim filmiku widać, że drugi żarnik też ma już w większej części bez emitera, więc fajnie mógłbyś ją dopalić na obu elektrodach
Tak przy okazji, świecenie zużytego żarnika na małym jego odcinku, po wyjęciu zapłonnika (i działaniu z efektem prostownikowym), jest skutkiem nie bombardowania jonami dodatnimi, lecz strumieniem elektronów ze sprawnej katody, bo przecież zużyta nie emituje już prawie żadnych elektronów, jako katoda (więc i bombardowanie jonami jest na bardzo małym poziomie).
Ja też jestem zwolennikiem działania świetlówek na układach klasycznych
