a wiadomo coś na temat częstego zapalania lamp ledowych ? mam na myśli-czy im to szkodzi podobnie jak np. świetlówkom, czy jest im to obojętne ?
ps. a tak na marginesie , to zastanawiam się czy naprawdę - skoro mamy takie oszczędne źródła-warto bawić się w wieszanie powiedzmy 30 lamp z czujnikiem ruchu ? skoro te lampy nie zjadają dużo prądu, to chyba bez sensu?
albo inaczej- czy więcej prądu pójdzie na zapalenie na raz powiedzmy 10 opraw na chwilę , czy więcej zjedzą czujniki ruchu "czuwając" non stop?
czasami mam wrażenie ,że komplikujemy sobie życie - a oszczędności są pozorne, albo na tak niewielkim poziomie, że gra nie warta świeczki .