amisiek napisał(a):To było na WZcie z bardzo ciekawym wysięgnikiem niejako obejmującym oprawę z obu stron.
Ciekawe jak to wyglądało - czyżby wysięgnik owalny, tak jak były w parku przy Podskarbińskiej/Grochowskiej ? Szkoda że się nie zachowało, takie cuda urozmaicają przestrzeń publiczną, nawet jak są mocno zniszczone. W dzieciństwie zawsze takie starocia pobudzały moją wyobraźnię, zawsze wtedy zastanawiałem się, czy takie coś przypadkiem kiedyś nie dominowało, nie funkcjonowało zamiast popularnych OURów - w końcu je też kiedyś musieli założyć w miejsce czegoś innego. Świetnie latarnie były w parku na końcu Kawęczyńskiej - strasznie żałuję, że nie mam ich na zdjęciach. Miały owalne wysięgniki a w środku wisiały oprawy OŻk-1 w różnych stadiach rozkładu.
Na Siennickiej być może były Ożk, ale ja tego nie pamiętam, tam dla mnie zawsze były OUR125. To samo Mycielskiego, dla mnie tam "od zawsze" były our125 - w rodzinie na ten odcinek mówiliśmy, że to "połamana Kaleńska" (chociaż na mapie jest przecież inaczej), bo ta "prawdziwa" Mycielskiego to dopiero po drugiej stronie Dwernickiego. Wiesz, taka rodzinna własność okoliczna.
Ja z kolei, gdy pewnego razu w rozmowie z babcią, nazwałem ten odcinek ulicy mianem "Mycielskiego" to ze zdziwieniem spytała "Jaka? A gdzie ty tam masz Mycielskiego? Przecież to jest ta, no..." Po chwili namysłu stwierdziła, że jednak nie wie jak ta ulica się nazywa

. Wynika z tego, że chyba wielu miejscowych nie nazywa tej ulicy poprawnie, lub w ogóle jej nie nazywa

. A przecież to na tym odcinku zachował się jedyny budynek przedwojenny o jej adresie

Tak to jest, jak ulica zostanie podzielona na dwie części...
Snoop napisał(a):Na Stalowej stoi taki zachowany słup kratownicowy. Obecne słupy wz1907 choć pięknie odtworzone (Podoba mi się szczególnie hybryda ze Stradą

) nie stały tam chyba oryginalnie. Za to pewnie były tam kratownicowe, które stosowano na mniej reprezentacyjnych arteriach.
Wiem ze starych zdjęć, że nawet w ścisłym centrum stały takie słupy - np. Franciszkańska takie posiadała, Zamenhofa, Być może też Nalewki. Ale wiadomo - Muranów to nie al. Ujazdowskie, mimo że położony znacznie bliżej starówki. Wtedy to była ciasna, przeludniona dzielnica mieszkalno-handlowa, nie tak jak Śródmieście w okolicach Szpitalnej czy Marszałkowskiej. A Nowa Praga jest do Muranowa bardzo podobna pod wieloma względami, zwłaszcza odcinek Stalowej od początku do Konopackiej - nie bez powodu "Pianistę" kręcono właśnie tutaj.
Szkoda że tak "ubogacono" tutejszą infrastrukturę, bo tym samym zatarto klimat skromnej, typowej mieszkalno-usługowo-fabrycznej dzielnicy dawnej Warszawy. Słupy są odtworzone rzeczywiście pięknie, ale nie są w 100% zgrane z otoczeniem. Mi też ten rodzaj słupów zawsze się kojarzył z szerokimi ulicami i eleganckimi, bogatymi kamienicami Śródmieścia. A tutaj mamy owszem - otoczenie piękne, stare, ale bardziej kameralne, taka typowa dawna mieszkaniówka.
Najdziwniej jednak wygląda Kawęczyńska z takimi słupami. Tutaj, gdzie zabudowa jest typowo peryferyjna - skromne kamienice, typowe dla Kamionka, Woli za okopami (właściwej), czy dalszej Ochoty, Mokotowa. Trochę za bardzo chcą Pragę zrobić "na bogato"

Co innego na Targowej - tam bym nie miał nic przeciw. To elegancka, szeroka arteria, niejako praska, wielkomiejska wizytówka - idealna pod takie słupy.
W ogóle świetnie by było, gdyby zaczęto odtwarzać pastorały również na słupach kratowych - to było idealne połączenie

. Poza tym ażurowa krata pasowała do delikatności pastorału, na tych grubych słupach wz 1907 wygląda on dziwnie - ogromny, przysadzisty słup, a na wierzchu cieniutki "zawijas"...