Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

A więc wszystko to, co nie specjalnie pasuje powyżej

Re: Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

Postprzez JeD » 4 stycznia 2015, 00:39

Lampka napisał(a):To akurat całkiem nowa Pila, bo z marca 2008 roku, już bez ekranu na jednej elektrodzie - w tym przypadku na tej zużytej ;) Odpal ją na mostku, to jeszcze nacieszysz się jej światłem, aż padnie druga skrętka.

XXXJeDXXXX napisał(a):...Legenda początku XXw. Świetlówka Piła T8 18W 765 :)

Na początku XX wieku nie było jeszcze świetlówek :D


Ucieło mi I przepraszam :D
Nawet z pozoru najdziwaczniejsza, najskromniejsza pasja jest czymś bardzo, ale to bardzo cennym... ;)
#lubie_sode
Avatar użytkownika
JeD
 
Posty: 7307
Zdjęcia: 776
Dołączył(a): 22 marca 2012, 19:28
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

Postprzez Elektroservice » 4 stycznia 2015, 17:55

Kij wstrętny a nie legenda ;) Takie coś to można już tylko dopalić na zwiększonym prądzie :twisted:

P.S. Lampka twój sposób z magnesem neodymowym nie działa. Wczoraj usiłowałem w ten sposób zetrzeć luminofor z kija po killingu i nic z tego nie wyszło.
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6334
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Re: Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

Postprzez Kondziu » 5 stycznia 2015, 23:15

Prosimy o instruktarz :(
Kondziu
 
Posty: 133
Zdjęcia: 5
Dołączył(a): 24 września 2011, 12:29
Lokalizacja: Warszawa

Re: Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

Postprzez Lampka » 6 stycznia 2015, 01:07

Nie w każdej świetlówce to działa, tylko jak są jakieś paprochy w środku, wystarczy nawet kulka rtęci. Musi być coś, co ten luminofor zetrze. Jak latają tam jakieś drobiny, to trzeba przechylić rurę na jedną stronę, żeby wszystko spadło do jednego końca, a potem chwycić rurę poziomo i od dołu przyłożyć magnes, a potem cierpliwie trzeć o szkło.
Kiedyś pokazywałem fotki, jak w Osramie T5 8W zdarłem w ten sposób niemal cały luminofor. Czasem trzeba nieco cierpliwości, bo jak drobiny są małe, a luminofor w miarę gruby, to nie od razu zrobi się wyraźny prześwit.
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6579
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

Postprzez litak1 » 6 stycznia 2015, 11:56

Lampka napisał(a):Nie w każdej świetlówce to działa, tylko jak są jakieś paprochy w środku, wystarczy nawet kulka rtęci. Musi być coś, co ten luminofor zetrze. Jak latają tam jakieś drobiny, to trzeba przechylić rurę na jedną stronę, żeby wszystko spadło do jednego końca, a potem chwycić rurę poziomo i od dołu przyłożyć magnes, a potem cierpliwie trzeć o szkło.
Kiedyś pokazywałem fotki, jak w Osramie T5 8W zdarłem w ten sposób niemal cały luminofor. Czasem trzeba nieco cierpliwości, bo jak drobiny są małe, a luminofor w miarę gruby, to nie od razu zrobi się wyraźny prześwit.

Rtęć jest feroomagnetykiem????? :lol:.
Odnośnie drobin to fakt można zetrzeć luminofor ale to muszą być magnetyczne zanieczyszczenia, upalona elektroda wolframowa również tutaj nic nie zdziała ;) lepiej spróbować myjką wysokociśnieniową z rotacyjną dyszą, w ten sposób cały luminofor można odbić od ścianek i przy szczęściu świetlóweczka jeszcze pohula taka.... dziwna ;)
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2061
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

Postprzez Elektroservice » 6 stycznia 2015, 12:11

Teraz pogoda zdecydowanie nie sprzyja testom z myjką ciśnieniową :mrgreen:
W kiju którego próbowałem neodymem oczyścić z luminoforu nie brakowało różnych blaszek latających luzem, co niektóre magnes przyciągnął a i tak luminoforu nie chciało to zedrzeć :roll:
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6334
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Re: Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

Postprzez Lampka » 6 stycznia 2015, 22:37

litak1 napisał(a):Rtęć jest feroomagnetykiem????? :lol:.
Odnośnie drobin to fakt można zetrzeć luminofor ale to muszą być magnetyczne zanieczyszczenia, upalona elektroda wolframowa również tutaj nic nie zdziała ;) lepiej spróbować myjką wysokociśnieniową z rotacyjną dyszą, w ten sposób cały luminofor można odbić od ścianek i przy szczęściu świetlóweczka jeszcze pohula taka.... dziwna ;)


No to się zdziwisz, bo w rurach, w których ocierałem luminofor, właśnie ta kulka rtęci latająca w środku reagowała na magnes i dzięki temu mogłem zrobić to, co zrobiłem, np. otarcie całego luminoforu z ósemki Osram T5 :roll: W świetlówkach jest ona nieraz w formie amalgamatu. W innych rurach, np. tych zużytych, tę rolę do otarcia luminoforu spełniały także drobiny, oderwane przy zużyciu którejś z elektrod oraz to, co być może dostało się do rury jako zanieczyszczenia :P
Kolekcjoner i poszukiwacz starych opraw i źródeł światła
Avatar użytkownika
Lampka
 
Posty: 6579
Zdjęcia: 14
Dołączył(a): 16 sierpnia 2011, 21:59
Lokalizacja: Gliwice

Re: Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

Postprzez litak1 » 7 stycznia 2015, 00:06

Masz rację zdziwiłem się :lol: :lol: :lol:
Teoria jest wtedy, kiedy wiemy wszystko, a nic nie działa! Praktyka jest wtedy, kiedy wszystko działa, a nikt nie wie dlaczego. Na tym forum łączymy teorię z praktyką. Nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. ;)
Avatar użytkownika
litak1
 
Posty: 2061
Zdjęcia: 259
Dołączył(a): 25 września 2011, 22:52
Lokalizacja: Wadowice

Re: Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

Postprzez toomm40 » 9 stycznia 2015, 02:33

najlepsze są radzieckie rury, bo w nich jest zawsze okienko i widać elektrodę ;)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
TELAM - i wszystko jasne :D
Avatar użytkownika
toomm40
 
Posty: 5044
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 18 listopada 2011, 23:38
Lokalizacja: Poznań

Re: Uszkodzone świetlówki, żarówki, rtęciówki i sodówki

Postprzez jacekk » 12 stycznia 2015, 10:58

Wczoraj wieczorem dopadł mnie jakiś marazm niedzielny, więc wyjąłem z reklamówki ze złomem 3 świetlówki energooszczędne. Po rozebraniu okazało się że w dwóch z nich padła elektronika, w jednej rurka plus elektronika, ta ostatnia z powrotem trafiła do reklamówki. Co najlepsze te ze sprawnymi rurkami dało się naprawić bez żadnej wymiany części, w OSRAMie (spiralka 23W) puściły luty przy dławiku skutkiem czego wesoło latał sobie w otworach. Odrobina kalafonii i prawdziwej cyny z dodatkiem ołowiu załatwiła sprawę, przy okazji poprawiłem kilka innych punktów lutowniczych. Po złożeniu działa jak nowa, zero okopceń. W drugiej (też Osram, 3U 11W) jakimś cudem nie łączył jeden z punktów gdzie jest wykonane połączenie świetlówki z elektroniką. Na oko wszytko ok, ale po oględzinach nieco bardziej ciemne. Odwinąłem, drut wyprostowałem i oczyściłem wełną stalową, owinąłem z powrotem i całość dla pewności zlutowałem. Skutek taki ze dwie świetlówki z pozoru martwe znów odzyskały sprawność. Gdzie ta ekologia? Przez ten paskudny stop bezołowiowy więcej sprzętu ląduje na śmietniku z powodu błahych uszkodzeń niż z faktycznego zużycia :/

I co zauważyłem, większość świetlówek padających przed czasem to te w których trzonek jest powyżej świetlówki, szczyt padania to trzonek u góry i zamknięta oprawa, lub zamknięta od góry. Te świecące w pozycji poziomej lub świetlówką do góry są prawie niezniszczalne.
Nie lubię sody.
Avatar użytkownika
jacekk
 
Posty: 1343
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 19 czerwca 2014, 22:12
Lokalizacja: Lubelskie

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Inne rodzaje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości