DIY [czyli zrób to sam]

[Elektroservice]

Samodzielna naprawa auta po wypadku

Najpierw było klupnięcie...



Po klupnięciu jakoś trzeba było dojechać do mojego warsztatu, więc przód został prowizorycznie poskładany







Auto dojechało bez żadnych problemów - czas rozpocząć naprawę
Demontujemy uszkodzone blachy:



A także inne elementy przodu



Z tej strony nie wygląda to nawet tak źle





Po zdemontowaniu obu reflektorów i zderzaka ukazuje nam się taki oto widok



Nie wygląda to dobrze







Po usunięciu zniszczonej belki zderzaka przedniego (za pomocą gumówki i wiertarki) wygląda to tak:



Lewy oraz prawy błotnik uległ uszkodzeniu więc oba zostały zdemontowane co w Feli nie jest takie proste z powodu ogromnej ilości jakiegoś klajstru łączącego błotniki z resztą karoserii



Pas przedni również wyleciał (tu z pomocą znów przyszła wiertarka - odwiercone zostały zgrzewy)



Końcówki podłużnic będzie trzeba wyprostować, zwłaszcza lewą









Przymiarka nowego pasa przedniego Na szczęście prócz końców podłużnic nic innego nie uległo zniszczeniu i jak widać na zdjęciach nowy pas przedni bez żadnego problemu pasuje do reszty auta





Mając przymierzony nowy pas przedni aż się prosiło o przymiarkę nowej maski
Jak widać również pasuje



Póki co tyle, wraz z postępem prac będą następne foty

[MRP200]

Na pierwszy rzut oka auto aż tak mocno uszkodzone nie jest. Fakt, że kilka elementów karoserii wymienić trzeba będzie, w szczególności maskę, bo jak już uległa pogięciu to raczej wyprostować (albo wyklepać) za bardzo się nie da.
A ten wspomniany "klajster" pod błotnikami został zastosowany w celu likwidacji hałasu spowodowanego drganiem blach błotnika, które może potem przenosić się na nadwozie.

[Elektroservice]

Nie jest źle, praktycznie całe uderzenie przejęły podłużnice i to z nimi jest największy problem. Poza nimi wszystko co było do wyklupania zostało wyklupane już

[Utilizer]

Czy to aby nie Felka naszego kolegi administratora

[Elektroservice]

Tak jest, to administracyjne autko
Podłużnice wyprostowane, w przyszłym tygodniu auto będzie znów jeździć i przy okazji wyglądać tak jak przed strzałem

[Whites86]

Tak jest, to administracyjne autko
Podłużnice wyprostowane, w przyszłym tygodniu auto będzie znów jeździć i przy okazji wyglądać tak jak przed strzałem

pomalujesz na oryginalny kolor ?


jak już jesteśmy przy tematach motoryzacyjnych pokaże wam działania przy mojej skodzie, do wymiany miałem rozrząd i uszczelniacz wału, silnik wiec trzeba było wywalić, przy okazji nieco go odświeżyłem , żeby go zdjąć musialem porozkręcać go na czynniki pierwsze by był jak najlżejszy, nie miałem żadnej wyciągarki , silnik musialem zwalić i włożyc spowrotem ręcznie w dodatku sam....
prace chwilowo utknęły w miejscu bo czekam na resztę części

[KaszeL]

Teraz będzie lepiej niż fabryki

[bartek380V]

Nie malo czasu i serca trzeba wlozyc w ten silnik zeby znowu bylo jak dawniej

[KaszeL]

Ale to nie będzie jak dawniej. To będzie dużo lepiej niż dawniej :>

[Beton]

Wow. Pięknie to wygląda, zazdroszczę. Mój silnik aktualnie jest zalany olejem ze wszystkich stron, chciałbym, żeby tak wyglądał. Ale już niedługo - jest zamówiona uszczelka pod głowicę, nowe uszczelniacze i będzie choć trochę przywrócona sprawność .

Nie pokusisz się o jakieś drobne poprawki, np. polerowanie kolektora ssącego?