Fotorelacja z wizji lokalnej kolejnej miejscówki z opuszczonymi oprawami. Jest już dość wysunięta o miejsca zamieszkania o dobre 35 km.
To nieczynna stacja kolejowa Żnin (woj. kujawsko-pomorskie). Dawniej stacja odgałęźna, potem stacja końcowa. Do wczesnych lat 2000 do tej stacji dojeżdżały szynobusy od Inowrocławia. Potem komunikację zawieszono, ze względu na kiepski stan torów. Są plany reaktywacji połączeń pasażerskich, tym bardziej, że stacja położona jest w centrum miasta, ale jak na razie to są plany odżywające raz na pół roku, a potem lądują gdzieś na stertę akt.
Fotki stacji przy zachodzącym słońcu:








Ale skoro przejechało się tyle kilometrów to trzeba spróbować coś odpalić.













Miejscówkę uważam za dobrą, więc warto tu kiedyś podjechać, tym bardziej, że na obecną chwilę jest tutaj co odpalać.
Dodam, że po drodze oblukałem jeszcze jedną miejscówkę. To stacja Damasławek. Tu jednak jest problem, bo stacja jest nieczynna i czynna. Sporadycznie przejeżdżają tamtędy "towary" z Gniezna do Nakła. A oświetlenie stacji to same OURW. Poza przejazdami, które zmodernizowano do Boyenów.