Odpalanie opuszczonych opraw

O fotografowaniu i filmowaniu lamp i wszystkiego co ma związek z oswietleniem

Postprzez Farel03 » 9 sierpnia 2016, 17:56

@Whites86

I to już będzie dobrze. Być może to wystarczy.
Lepsze jest wrogiem dobrego. Najprostsze rozwiązania są najlepsze
Avatar użytkownika
Farel03
 
Posty: 2302
Dołączył(a): 10 sierpnia 2015, 21:19
Lokalizacja: Kraków

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Elektroservice » 9 sierpnia 2016, 17:57

Najrozsądniej by było zdobyć schemat ustrojstwa i zrobić taki układ przewymiarowując go nieco.
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6334
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez galad » 9 sierpnia 2016, 18:53

Na pewno w środku siedzi jakiś tyrystor, i pewnie jego wymiana rozwiąże problem, jeśli jet tam pod żywicą w obudowie to pewnie ma też oznaczenia i taki musisz kupić, gorzej jak tam zalali sama strukturę wtedy tylko kupno całego nowego elementu, czyli całego regulatora. :(
Światło żarowe, to jest to!!
Avatar użytkownika
galad
 
Posty: 602
Dołączył(a): 30 października 2015, 16:08
Lokalizacja: Katowice

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez qba » 9 sierpnia 2016, 18:56

Elektroservice napisał(a):Podaj dokładniejszą lokalizację, mieszkam na Winogradach i żadnych OUR700 tutaj nie widziałem :roll:

Tu je nawet widać. Chyba są cztery egzemplarze, ale dwa zasłaniają drzewa. Zresztą dawno nie byłem w tamtej okolicy, więc nie wiem, czy nie zostały zdjęte. Ale ok pół roku temu jeszcze były.
Obrazek
RACJONALNE OŚWIETLENIE MIESZKAŃ SPRZĘTEM OŚWIETLENIOWYM "POLAM"
- ułatwia prace wykonywane w domu
- nie powoduje olśnienia i zmęczenia wzroku
- stwarza nastrój i warunki miłego wypoczynku
Avatar użytkownika
qba
 
Posty: 8430
Zdjęcia: 1020
Dołączył(a): 10 czerwca 2007, 19:15
Lokalizacja: WLKP

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez MRP200 » 9 sierpnia 2016, 19:43

Whites86 napisał(a):dokładnie tak jak MRP napisał, wydłubie tą żywice i co dalej ? nie znam się na elektronice , co najwyżej mogę wymienić elementy które mają wyraźne oznaki uszkodzenia, nic poza tym


Farel03 napisał(a):@Whites86

I to już będzie dobrze. Być może to wystarczy.

Zazwyczaj w elektronice jest tak, że pada kilka elementów, w sposób niewidoczny gołym okiem. Dopiero na miernik to widać. Wiem coś o tym, bo kiedyś trochę elektroniki naprawiałem.
Skoro regulatory kosztują w granicach 45-60 zł, to czy warto kombinować z wydłubywaniem żywicy, nie wiedząc jaki będzie efekt końcowy.
Zerknij Adamie jeszcze na aukcje w tym dziale: http://allegro.pl/avr-stabilizator-napiecia-regulator-pradu-agregat2-i5783254425.html. Jest tam spory wybór regulatorów. Może uda się jakiś podpasować. W tym dziale widziałem też rozruszniki - szarpaki, trochę solidniej wykonane. Firmy produkujące takie małe agregaty nie mają całej bazy produkcyjnej, tylko wiele akcesoriów kupują jako komponenty. Tak z pewnością jest z regulatorami.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4293
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Whites86 » 9 sierpnia 2016, 20:19

problem polega na tym że mój regulator posiada szeroką kostkę na 6 pinów z czego wykorzystanych jest 5 , wszystkie te które widze na allegro maja 4 piny :roll:
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Elektroservice » 9 sierpnia 2016, 20:30

A te piny są jakoś opisane w Twoim regulatorze?
Może da się ten 4 pinowy jakoś podpiąć ...
Precz z przewodami YDYt, oraz podobnymi w instalacjach elektrycznych !
Avatar użytkownika
Elektroservice
 
Posty: 6334
Zdjęcia: 0
Dołączył(a): 6 stycznia 2013, 20:40
Lokalizacja: Stęszew

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Whites86 » 9 sierpnia 2016, 20:35

Elektroservice napisał(a):A te piny są jakoś opisane w Twoim regulatorze?
Może da się ten 4 pinowy jakoś podpiąć ...

nie są :roll:
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez MRP200 » 10 sierpnia 2016, 10:31

Trzeba by rozebrać ten agregat i zobaczyć dokąd idą przewody od regulatora. W agregatach z prądnica synchroniczną regulator podłącza się podobnie jak w alternatorach. Dwa przewody idą pod zaciski "sieć" a dwa pozostałe do pierścieni wirnika (magneśnicy). Regulacja napięcia odbywa się poprzez zmianę prądu wzbudzenia wirnika. Przy odłączonym regulatorze agregat podczas pracy powinien dawać niewielkie napięcie, z uwagi, że wirnik posiada magnetyzm szczątkowy, niezbędny do prawidłowego wzbudzenia prądnicy po rozruchu.

EDIT.
Sprawdziłem jak to jest rozwiązane w moim agregacie i lipa. Tam chyba w ogóle nie ma regulatora, co w przypadku małych agregatów jest to możliwe. Bo na zewnątrz prądnicy nic takiego nie ma. Z prądnicy wychodzą 3 pary przewodów. Dwa czarne to "zmienny 12 V", dwa czerwone "zmienny 230 V" i dwa niebieskie - kondensator 15 mikro. Próbowałem zaglądnąć przez otwory wentylacyjne prądnicy, ale nie namierzyłem nawet pierścieni ślizgowych na wirniku, chociaż jest tam na 100% uzwojenie.
Tak więc kolego Adamie dalej już niewiele pomogę w kwestii możliwej naprawy twojego agregatu. A mógłbyś wrzucić fotki tego uszkodzonego regulatora, oraz miejsce w agregacie, gdzie on jest podłączony :?:
MRP200
Moderator
 
Posty: 4293
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: Odpalanie opuszczonych opraw

Postprzez Whites86 » 10 sierpnia 2016, 20:56

MRP200 napisał(a):Trzeba by rozebrać ten agregat i zobaczyć dokąd idą przewody od regulatora. W agregatach z prądnica synchroniczną regulator podłącza się podobnie jak w alternatorach. Dwa przewody idą pod zaciski "sieć" a dwa pozostałe do pierścieni wirnika (magneśnicy). Regulacja napięcia odbywa się poprzez zmianę prądu wzbudzenia wirnika. Przy odłączonym regulatorze agregat podczas pracy powinien dawać niewielkie napięcie, z uwagi, że wirnik posiada magnetyzm szczątkowy, niezbędny do prawidłowego wzbudzenia prądnicy po rozruchu.

EDIT.
Sprawdziłem jak to jest rozwiązane w moim agregacie i lipa. Tam chyba w ogóle nie ma regulatora, co w przypadku małych agregatów jest to możliwe. Bo na zewnątrz prądnicy nic takiego nie ma. Z prądnicy wychodzą 3 pary przewodów. Dwa czarne to "zmienny 12 V", dwa czerwone "zmienny 230 V" i dwa niebieskie - kondensator 15 mikro. Próbowałem zaglądnąć przez otwory wentylacyjne prądnicy, ale nie namierzyłem nawet pierścieni ślizgowych na wirniku, chociaż jest tam na 100% uzwojenie.
Tak więc kolego Adamie dalej już niewiele pomogę w kwestii możliwej naprawy twojego agregatu. A mógłbyś wrzucić fotki tego uszkodzonego regulatora, oraz miejsce w agregacie, gdzie on jest podłączony :?:

Obrazek
przewody od niego idą do prądnicy
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Foto i video

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość