A ja mam takie pytanie: jak zmusić 2 zasilacze ATX do jednoczesnego załączania się?
Ostatnio reanimowałem blaszaka w którym spuchły kondensatory na płycie głównej i byłem zmuszony wymienić zasilacz (Codegen 300W - to on spowodował awarię kondensatorów, napięcie linii 12V wahało się w granicach 14,4-14,8V a linii 5V nawet nie mierzyłem). Oryginalny był 300W a ja miałem do dyspozycji tylko 2 identyczne zasilacze 165W każdy (solidna konstrukcja, trzymają napięcia w normie) i zmusiłem je do "pracy równoległej" tzn jeden zasila płytę główną oraz chłodzenie, z kolei drugi wszystkie napędy. Póki co w tym który zasila napędy zwarłem przewody zielony z czarnym we wtyku ATX i odpalam go po prostu podaniem napięcia sieciowego a drugi odpala się normalnie przez przycisk na obudowie komputera. Całość działa bez zarzutu i drugi zasilacz jest solidnie zamocowany więc nie sprawie problemów tylko uciążliwe jest załączanie ich oddzielnie przy czym należy pamiętać o kolejności

Wpadłem na pomysł aby do załączania tego co zasila napędy wykorzystać przekaźnik zwierający przewody zielony z niebieskim we wtyku ATX a sam przekaźnik zasilić z ATXa który zasila płytę główną i jest odpalany przyciskiem na panelu komputera. Teoretycznie takie rozwiązanie będzie działać jednak obawiam się, czy przekaźnik nie będzie powodował jakichś przepięć które mogą zaszkodzić podzespołom komputera, czy moje obawy są uzasadnione, czy nic takiego się nie stanie ?