Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Dyskusje na temat izolatorów, bezpieczników, rozdzielnic, urządzeń sterujących itp

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 16 września 2009, 21:59

Hi everybody ;)

Bob nadesłał kolejne foty windki, tym razem zrobił je na warsztacie (chciałbym tam być)


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Nie widzę mechanizmu zatrzaskowego, blokującego obrót bębna z linką która trzyma oprawę, takie zatrzaski na spręzynie, sa w windkach cieszyńskich i tczewskich, gdzie widać, że koło bębna ma na obwodzie zębatkę, do której na styk przylega taki płaski ząb dociskany do niego sprężyną, pozwalający z tzw. "terkotem" obracać bębnem w czasie podnoszenia oprawy.

Prawdopodobnie ten model windki w Anglii działa tak, jak w . . . . . . długopisie. Tak!

Jak sie chce opuścić oprawę, trzeba najpierw bardziej podciągnąć oprawę w górę, żeby przeskoczył o ząbek mechanizm w sprzęgle (nie w windce jako takiej) w celu zwolnienia blokady opuszczania, a potem juz spokojnie można oprawe opuszczać w dół.
Kiedy ją dźwigamy w górę, to po podniesieniu jej do właściwej wysokości, trzeba jeszcze podciągnąć ją nieco wyżej, żeby ten sam mechanizm w sprzęgle zaskoczył po raz drugi, tym razem blokując mechanizm opuszczania. To tak jak w długopisie albo w tapczanie.
Sądzę, że mechanizm wyjmij-schowaj w długopisie mógl byc wzorowany na tym właśnie dość starym mechanizmie w sprzęgłach opraw opuszczanych windką korbową :D
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 17 września 2009, 21:46

Oj cieszyn cieszyn

Bazgrzesz tu wciąż, a kto wie po co? Mało kto tu zagląda.

Ale za to ja mam fajne fotki: - bęben windki oraz rozebrany mechanizm sprzęgła, mocowany zawsze do oprawy, dzięki czemu można opuścic oprawę bez napięcia na lampie
Jakby ktos pytał - to byłem w EASTBOURNE i sfociłem te graty :lol:

Widac tu po prawej cały rząd opraw, mocowanych do sprzęgieł, zaś sprzęgła mocuje się do do wysięgników. I każdy słup ma mechanizm windkowy (bęben z liną). I to działa do dziś! I temu nie grozi żadna modernizacja!
I cieszyn pokaże wkrótce ciekawy , kolejny materiał

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez Utilizer » 18 września 2009, 13:43

widzisz cieszyn, ja za bardzo nie rozumiem tych windek na razie
Avatar użytkownika
Utilizer
 
Posty: 6589
Zdjęcia: 2797
Dołączył(a): 27 czerwca 2009, 19:39

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 18 września 2009, 14:23

Utilizer napisał(a):widzisz cieszyn, ja za bardzo nie rozumiem tych windek na razie


A tymczasem jest to tak proste jak budowa cepa :lol: :lol:

rzuć no okiem do pierwszych stron tego wątku, na pewno zrozumiesz.
Wejdź tu :arrow: http://www.lighting-gallery.pl/viewtopic.php?f=40&t=250 i kliknij na pierwszy obrazek po lewej u góry, a zobaczysz schemat działania windki

Idea jest taka, żeby nie włazić z drabiny na słup żeby zmienic lampę w oprawie lub żeby nie stawac na środku jezdni z drabiną w celu wymiany tego samego w oprawie wiszącej na przewieszce w poprzek jezdni.

Zamiast tego stosuje się mechanizm, który za pomocą liny zwijanej i rozwijanej z bębna, pozwala szybko i skutecznie opucić w dół oraz podnieść w górę oprawę w celach serwisowych.

Cieszy mnie ogromnie, że te genialnie proste zalety tego mechanizmu są do dzis doceniane w Eastbourne, gdzie jest cały las słupów z tymi mechanizmami do opuszczania opraw.

Trzeba dodać, że były stosowane różne wersje - już to w pastorałach, już to na elewacji budynku, juz to na słupach kratownicowych trakcji tramwajowych, natomiast kolejne różnice są takie, że albo oprawa zjeżdżała w dół w pełni odłączona od sieci zasilającej, albo razem z kablem zasilającym.
Elementem rozłączającym było sprzęgło, którego schemat i zdjęcia w tym wątku są podane kilkakrotnie
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez swietlik » 18 września 2009, 20:34

Ciężko było by znaleźć w Polsce windkę w takim stanie. Na ulicach są zazwyczaj niekompletne, zardzewiałe. Jest nadzieja, że jakieś egzemplarze uchowały się gdzieś w starych halach ;)
Zakład Energetyczny Poznań
Rejon Najwyższych Napięć
Avatar użytkownika
swietlik
 
Posty: 3015
Zdjęcia: 83
Dołączył(a): 4 czerwca 2007, 14:04
Lokalizacja: Poznań

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez Michal » 18 września 2009, 20:53

Rewelacyjne są te zdjęcia Boba,myślę,że te zdjęcia oraz nadesłane wcześniej to swojego rodzaju przełom w realizacji windkowej pasji Cieszyna ;)
Avatar użytkownika
Michal
 
Posty: 4408
Zdjęcia: 323
Dołączył(a): 24 stycznia 2008, 23:44

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 18 września 2009, 21:13

swietlik napisał(a):Ciężko było by znaleźć w Polsce windkę w takim stanie. Na ulicach są zazwyczaj niekompletne, zardzewiałe. Jest nadzieja, że jakieś egzemplarze uchowały się gdzieś w starych halach ;)


Coż mam powiedzieć? Wiem jedno, w Polsce dominuje marnotrawstwo, głupota i ignorancja. Anglicy potrafią używać do dziś techniki windkowej z 1920 roku, bo JEST PO PROSTU PRZYDATNA!
To jest skomplikowana sprawa, ocierająca sie o kulturę techniczną, inżynierską i taką ludzką po prostu (albo jej i ich brak - jak często jest u nas)

tera będzie sen cieszyna o działających windkach: napisał(a):Przecież (ostatnio spacerowałem na Starym Mieście) tego typu mechanizmy mogły by być (no może nie tak jak Hejnał Mariacki) ale mogły by być jaką ikoną takich starych fragmentów miasta. Jak? Ano w ustalonych porach (np. co godzinę lub dwie, między 11 a 15) do kilku takich windek oraz przewieszek z wiszącymi oprawami ORZ-1 podchodziłby "elektryk" w stroju elektryka-montera z dawnej Polski, (i po zadęciu w jakąś trąbkę sygnałową zwołującą widzów,) rytualnie opuścił by oprawę, pokazał widzom, potem zakręcił w oprawie lampę innego koloru niż poprzednia (co godzinę można by zmieniać ich kolor) po czym podniósł by oprawę w górę i zaświecił ją. Jeszcze przedtem powinien zapytać widzów, czy to co wykręcił to żarówka czy lampa?? Cały urok byłby tez w tym, że słychać by było terkot zębatki w bębnie windki w trakcie ruchu w dół i w górę. Potem można by udostępnić widzom możliwość samodzielnego pokręcenia korbą w te i wewte (być może za drobną opłatą dla utrzymania tych osób i mechanizmów). Gdyby takich punktów zrobić kilka, to zawsze o pełnej godzinie przy którymś by było robione takie "przedstawienie" :P :P :P

Scenariuszy takich prezentacji można by stworzyc więcej, i np. połączyć je z popularyzacją nowoczesnych lamp MH, reaktywacji rtęci oraz opraw Klasycznych, "opluwania sody :lol: :lol: :lol: ", rozdawaniem ulotek o technice oświetleniowej, o naszym forum, o TROK-u, gdyby już działał itp. No, wogóle happeningowo można by i lightingowo podejść do takich ulicznych działań i warsztatów. Mogły by być jakieś konkursy wiedzy o oświetleniu itp
.


No dobra, cieszyn, wracaj z Marsa na Ziemię, - halo, tu Ziemia! Czas sie obudzić !

Windek nie ma! Happeningów ulicznych lightingowych nie ma! TROK-u nie ma! Rozumu cieszyn nie ma!


:cry: - a mogło byc tak pięknie :cry:
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez Whites86 » 18 września 2009, 21:41

oj cieszyn spokojnie napewno kiedys znajdziesz to czego szukasz ;)
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez cieszyn » 18 września 2009, 21:42

Whites86 napisał(a):oj cieszyn spokojnie napewno kiedys znajdziesz to czego szukasz ;)
nie wiem tylko , czy w tym, czy w tamtym świecie?



- a co powiesz na moją propozycję prezentacji ulicznej windek i happeningów?
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: Winda korbowa do opuszczania opraw na przewieszkach

Postprzez Whites86 » 18 września 2009, 21:43

cieszyn napisał(a):
Whites86 napisał(a):oj cieszyn spokojnie napewno kiedys znajdziesz to czego szukasz ;)
nie wiem tylko , czy w tym, czy w tamtym świecie?



- a co powiesz na moją propozycję prezentacji ulicznej windek i happeningów?

jesli osobiscie bys w niej wystąpił ;) czemu nie ;)
I spojrzał Pan na to wszystko i poszedł w.... gdzieś tam
Avatar użytkownika
Whites86
 
Posty: 19221
Zdjęcia: 5404
Dołączył(a): 12 marca 2008, 23:18

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Osprzęt elektroenergetyczny

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości