Od biedy dam sie przekonać, że trudno było to znieść (chociaż dla chłopa to nie powinien być problem), że mało czasu itd. ale ta celowa dewastacja? Tak sie zachowują dresiarze u mnie w dzielnicy, bydło i hołota, a nie ludzie którym oświetlenie, a zwłaszcza z PRLu jest bliskie, jest ich pasją. Nawet jeżeli to nie Ty Świetlik zrzucałeś, to mogłeś zapobiec, ja na twoim miejscu bym zabrał głos, powiedziałbym że biere wszystkie, a potem bym sie z nimi bujał

... Ale serce pasjonata najpierw każe ocalić, bez zastanowienia, co będzie później. A ta dewastacja to już przesada

Rozumiem, zleciało... no cóż, nie dało sie, ale niszczyć dla jaj??? Robić se zabawe z rozwalania tego co sie kocha? I jeszcze pokazywać to na forum zrzeszające miłośników tego jak to mówisz "złomu", żeby im sie śniło i szarpało nerwy? Nie spodziewałem sie tego po członku naszego forum. Ostro mnie ta beszczelność wku****a
