Pochwalcie się swoim sprzętem Unitra

Dyskusja na tematy dowolne

Re: pochwalcie się swoim sprzętem unitra

Postprzez cieszyn » 19 lutego 2010, 00:27

amisiek napisał(a):Vermona.... Zacny sprzęt jak na tamte warunki, naprawdę, Cieszyn, aż się cieplej na serduszku robi;)
Kiedyś grywało się imprezy na dwóch wzmacniaczach Bohm Electronic Regent 60 (te wzmacniacze w późniejszych seriach to już była Vermona). Stopień mocy na lampach EL34 i świetne głośniki, bardzo sprawne chociaż nietypowe, bo 12omów. I jak znakomicie rock na tym grał, aż się chciało imprezować. To były bardzo niezawodne wzmacniacze, zdarzyło mi się upalić końcówkę w jakimś tranzystorowym przy dużym wysterowaniu, zjarałem świeżą końcówkę DIY na czterech 2N3055 na kanał a te Regenty zawsze świetnie i niezawodnie grały. Potem mieliśmy w zapasie Eltrona 100W i takiej mocy tranzystorową Vermonę. Na sporą salę domu kultury z powodzeniem starczał zestaw dwóch Regentów 60 (po jednym na kanał). Eltrona dawaliśmy na bas, bo jakoś brzmienie tranzystorowca było takie sobie, nieczyste. To brzmi dziś jak herezja, ale na sporą salę 2x45W lampowe + 100W tranzystorowe na basie to było dużo mocy. Mikser też był Unitry ale nie pamiętam który. Używaliśmy unitrowskiego reverbu sprężynowego i kamery taśmowej Dynacord. I nigdy potem ludzie nie bawili się tak dobrze, bo do zabawy nie trzeba wielkiej głośności, potrzebny jest raczej klimat i nastrój.



Kurcze - amiśku drogi: Podpisuję się pod tym co napisałeś!

Szczególnie pod ostatnim zdaniem.

A dodam, że choć nie zajmowałem się serwisowaniem tego sprzętu estradowego, to znałem gościa, całkowitego dyletanta elektronicznego, który jednak miał tak zwaną charyzmę i niebywałe przeczucie i wyczucie! Był tak dobry w tej elektronice estradowej, że nawet czas jakiś "robił" w ekipie Skrzeka

Potrafił w parę minut prawidłowo narysować z pamięci płytkę połączeń drukowanych końcówki mocy wzmaka m.cz. !

Ale to nie był kopista, czy rzemieślnik. Jak mu pokazało się schemat np. wzmacniacza, to od razu mówił - tego elka trzeba wywalić, tu dać innego, tu dać prezens, tu taki element, tam inny, tu zabezpieczenie od zwarcia końcówki, - i to działało, często dużo lepiej niż wersja podstawowa opracowana przez inżyniera elektronika.
"poprawiał" schematy z Radioelektronika i innych pism, które wlatach 70tych były dostępne.

PS - czy ktoś z Was kolekcjonował czeskie "Amaterske RADIO"? piękny magazyn dla elektroników, gdzieś mam jakieś egzemplarze, pisali nie tylko o radiach . . . było sporo łatwych i przydatnych schemacików, ileż z nich cieszyn wylutował!

Tam np 1-szy raz usłyszałem o czujnikach ruchu opartych na efekcie HALLA - miały już wyjście TTL, więc można było to jakoś zastosować. Miał cieszyn gotowy własny projekt przepływomierza paliwa, ale nie udało się go zrobić :( - jak wiele innych w tamtych latach
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: pochwalcie się swoim sprzętem unitra

Postprzez Edziu » 20 lutego 2010, 14:46

piękne czasy, ja mam sporo młodych, techników i kilka radioelektroników z tamtych lat, było tam naprawdę wiele, min. można było zbudować kompletny tuner radiowy czy oscyloskop, telewizor cz.b, czy multimetr cyfrowy z pomiarem częstotliwości , dawniej moze była bieda, ale ludzie byli bardziej pomysłowi, a teraz wszystko mozna kupić, ja osobiście lubię budować samemu, chociaż czasu braknie.
W poszukiwaniu miejsc gdzie występowały bądź występują duże kwiaty opraw oświetleniowych...
Avatar użytkownika
Edziu
 
Posty: 3155
Zdjęcia: 497
Dołączył(a): 24 września 2007, 09:38
Lokalizacja: Toruń

Re: pochwalcie się swoim sprzętem unitra

Postprzez cieszyn » 20 lutego 2010, 15:42

Edziu napisał(a):piękne czasy, ja mam sporo młodych, techników i kilka radioelektroników z tamtych lat, było tam naprawdę wiele, min. można było zbudować kompletny tuner radiowy czy oscyloskop, telewizor cz.b, czy multimetr cyfrowy z pomiarem częstotliwości , dawniej moze była bieda, ale ludzie byli bardziej pomysłowi, a teraz wszystko mozna kupić, ja osobiście lubię budować samemu, chociaż czasu braknie.


Edziu drogi - taK, masz rację, jakoś było nieco inaczej, bardziej cieszył tuner (czy cokolwiek inego) zrobiony samemu niż kupiony w sklepie,
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: pochwalcie się swoim sprzętem unitra

Postprzez amisiek » 20 lutego 2010, 15:57

Teraz wszystko można kupić, ale nie kupi się nowego sprzętu zaprojektowanego, by działał przez całe lata. Gdy padł mi układ DSP we wzmacniaczu, okazało sie, że naprawa całości jest nieopłacalna, gdyż jeden moduł z układem scalonym kosztuje ponad 1000zł. Heh, dlatego lubię konstrukcje tradycyjne, takie jak OR Radmor 5102, które można naprawić samemu, były zaprojektowane na całe lata pracy i nie zawierają żadnej bomby czasowej. Gdy widzę jak często psują się najnowsze urządzenia komputerowe i RTV, dochodzę do wniosku, że coraz więcej z sprzedawanych sprzętów ma to w ten, czy inny sposób, zaimplementowane. Jestem przekonany, że za 20 lat wzmacniacze Unitry produkowane w latach siedemdziesiątych, nadal będą działać, w odróżnieniu od teraz sprzedawanych "kin domowych".
Być może w starych sprzętach z Unitry rodem trzeba będzie wymienić parę kondensatorów i to wszystko. Jeśli nie wprowadzą w tym czasie cyfrowego radia, nadal będzie można słuchać muzyki z Radmora, takiego jak mój. W razie czego, wystarczy retrofit jednego modułu - a tego nie da się zrobić z dzisiejszymi "wynalazkami".
Poza tym w tamtym poziomie technologii, wszystko można było zrobić od zera, od podzespołów z szuflady - włącznie z odbiornikiem analogowej telewizji satelitarnej (mam kilka numerów Amaterske Radio, gdzie to opisywano, układ p.cz. i detektor, ARCz i strojenie + moduł fonii Wegenera miałem prawie gotowy). Wtedy to była radocha...
Niestety nigdy nie dokończyłem tego projektu, podobnie jak Cieszyn swoich halotronowych cudeniek.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Re: pochwalcie się swoim sprzętem unitra

Postprzez MRP200 » 21 lutego 2010, 00:26

Mamy więc podone zainteresowania. Ja specjalizuję się w naprawach wzmacniaczy mocy. Najwdzięczniejsze są te, z końcówką na tranzystorach. Każdego można opanować. Jak nie ma się oryginalnych, zawsze można dać zamienniki, czasem i lepsze. Niedawno naprawiałem "dyskotekowca" 2x750 W. Większy problem sprawila próba obciążeniowa. Wszystie posiadane opornice okazały się za słabe.
Niedawno przywróciłem również do łask wzmacniacz UNITRY WS 442. Najbardziej zaskoczyły mnie w nim potencjometry. Mimo, że wzmacniacz te przechowywany był kilka lat w zmiennych warunkach klimatycznych z wilgocią włącznie, to ... żaden potencjometr nie trzeszczy.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4293
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: pochwalcie się swoim sprzętem unitra

Postprzez cieszyn » 21 lutego 2010, 01:15

:arrow: Amiśku: miło mi się zgodzić z Twoimi wywodami, mam podobne zdanie. Elektronika zprzed lat może nas wszystkich przeżyć. Nawet, gdyby juz wszystko było cyfrowe, łącznie z końcówkami mocy, to zawsze taki cyfrowy sygnał da sie przerobić na analog i wpuścić go Radmorowi czy Vermonie do gardła (a potem na stare, wielko membranowe głośniki) :P

:arrow: MPR200 co do tych potencjometrów i ich jakości po tylu latach. Kiedyś było kilka serii, typów tych "ślizgaczy"
BYły takie, do zastosowań specjalnych, naukowych, dźwiękowych, zwykłe nastawne PR-ki padały jak muchy i nie trzymały parametrów.
Różniły się technologią wykonania, najtańśze to był szajs totalny, a najdroższe działaja właśnie aż do dziś.

Sam używałem takich HelioPotencjometrów wieloobrotowych (za pomocą przekładni zwalniało się ruch suwaka kilka razy, co pozwalało super precyzyjnie ustawić żądaną oporność)
Ja wtedy miałem w pracy magisterskiej do czynienia z ukłądami na operacyjniakach uA741 (?) na których symulowałem "ujemną oporność i ujemną pojemność" zależną od częstotliwości
Żeby taki mostek zrównoważyć, trzeba było "jechać" po oporniku ok 2 Ohm, ale najlepiej tak co 0,1 Ohm albo jeszcze bardziej dyskretnie! Gdyby nie te HelioPotencki, to bym wiele nie zdziałał, a pamiętam, ze kosztowały one straszne pieniądze (gdzieś na starych błonach mam chyba ich zdjęcie, to jak znajdę to pokażę)

PS - chadzasz po Elektrodzie?
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: pochwalcie się swoim sprzętem unitra

Postprzez MRP200 » 21 lutego 2010, 01:42

Każdy sygnał cyfrowy trzeba w którymś momencie przekształcić na analogowy, bo takie są nasze oczy i uszy.
Cieszyn, czy ta twoja praca magisterska to nie był przypadkiem żyrator, czy symulowana indukcyjność. Bo w technikum, kiedy na "dyplom" robiłem swoją pracę, to jednym z tematów prac był właśnie żyrator wykonany na UCY741.
MRP200
Moderator
 
Posty: 4293
Zdjęcia: 639
Dołączył(a): 21 września 2009, 07:25
Lokalizacja: PWA / Kostrzyn Wlkp

Re: pochwalcie się swoim sprzętem unitra

Postprzez cieszyn » 21 lutego 2010, 01:58

MRP200 napisał(a):Każdy sygnał cyfrowy trzeba w którymś momencie przekształcić na analogowy, bo takie są nasze oczy i uszy.
Cieszyn, czy ta twoja praca magisterska to nie był przypadkiem żyrator, czy symulowana indukcyjność. Bo w technikum, kiedy na "dyplom" robiłem swoją pracę, to jednym z tematów prac był właśnie żyrator wykonany na UCY741.


Chodzi o symulowaną oporność (lub pojemność) zależną od częstotliwości, badałem mostkiem pomiarowym tangens strat cieczy o bardzo dużym współczynniku przepływu prądu (np zasolona woda)
Żeby wogóle zmierzyć taki zwarciowy układ (elektrody to okrągłe płytki sterowane śrubą µmetryczną, pokryte czernią platynową, rozwijającą wielokrotnie powierzchnię - jak to było trudno zrobić!), trzeba było go "odciążyć" ujemną opornością lub pojemnością, - oczywiśćie zależną od częstotliwości (szukało się takiej częst., przy której wydajność pomiarowa ukłądu była największa, a stabilność zwarciowa gwarantowała pracę symulowanej oporności oraz pojemności). W rezultacie uzyskiwałem bezindukcyjny obwód rezonansowy przestrajany w przedziale od setek Hz do 100 kHz przy stałej wartości dobroci

Ujemny opornik to: Frequency Dependent Negativ Resistance,
Ujemna pojemność to: Frequency Dependent Negativ Capacitance


Co do UCY741, to jest to późniejsza wersja "moich" µA741
Pzdr/
Staszek
Avatar użytkownika
cieszyn
 
Posty: 12647
Zdjęcia: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2007, 15:38
Lokalizacja: Warszawa

Re: pochwalcie się swoim sprzętem unitra

Postprzez Edziu » 21 lutego 2010, 08:55

opamp 741 to leciwy ale świetny opamp, choć wiele nowszych przewyższa go parametrami, miał dodatkowe wyprowadzenia do kompensacji "zera" czy jakoś tak, i jeszcze coś fajnego, co prawda te wyprowadzenia nie byly mi nigdy potrzebne, ale wiele z nowszych konstrukcji tego nie ma, choćby czteropaki LM324, jeszcze ciekawym układem jest UL1321, podwójny opamp stosowany w przedwzmacniaczu amatora, było jeszcze kilka takich fajnych dedykowanych jak przedwzmacniacz magnetofonowy czy mikrofonowy.
Swoją drogą na opampie można naprawdę wiele konstrukcji wykonać, mam też schemat korektora 5pasmowego wykonanego na żyratorach na opampie741, schemat pochodzi z PRL.

Edziu drogi - taK, masz rację, jakoś było nieco inaczej, bardziej cieszył tuner (czy cokolwiek inego) zrobiony samemu niż kupiony w sklepie,

Jezeli chodzi o mnie to jak czas pozwoli, moja najbardziej zaawansowana konstrukcja to wzmacniacz do wieży serii 442, teraz jestem na etapie projektowania miksera audio 6 kanałowego, z efektami, tyle ze ta konstrukcja naprawdę nie wiem kiedy ujrzy światło dzienne, choć w założeniach jest bardzo zaawansowana, min. wbudowany efekt echa, hali, kompresory na kanałach mikrofonowych, zasilanie phantoma itp. jak w profesjonalnych konstrukcjach,ma być schemat w większości stworzony przezemnie, cześci, jak najwięcej dostępnych z recyklingu, co prawda takie urządzenie można kupić ale mi o to nie chodzi, on ma być taki jak ja chcę
W poszukiwaniu miejsc gdzie występowały bądź występują duże kwiaty opraw oświetleniowych...
Avatar użytkownika
Edziu
 
Posty: 3155
Zdjęcia: 497
Dołączył(a): 24 września 2007, 09:38
Lokalizacja: Toruń

Re: pochwalcie się swoim sprzętem unitra

Postprzez amisiek » 21 lutego 2010, 11:08

Edziu upoluj na Allegro zwalony mikser Behringera, tam da się wiele zrobić, to proste konstrukcje i przerobisz je do własnych potrzeb albo wykorzystasz jako podzespoły. Ja poszedłem inną drogą - podłączam sprzęt studyjny.
UL 1321 trochę szumi, ale fajny jest, dobrze się na nim robiło słuchawkowe radio na fale długie, proste, o bezpośrednim wzmocnieniu albo superreakcyjne na UKF. To prawda, używali w Amatorach. Gdyby tam założyć normalny stopień mocy na tranzystorach a nie badziewne GMLki (te gorsze 026, bo 025 były lepsze), wrzucić stereodekoder na UL1621 i trochę pogrzebać przy p.cz. na UKF to okazuje się, że poczciwy Amator to byłoby naprawdę dobre radio. Zrobiłem to w jednej sztuce (stopień mocy od Traviaty chyba), potem mi nie starczyło cierpliwości by tego więcej zrobić.
Konstrukcje Unitry są dość dobrze opracowane, nie mają jakiś paskudnych niespodzianek, że "ma się popsuć zaraz po gwarancji". Mają wady, ale generalnie jest to dobry i trwały sprzęt elektronicznie. Mechanicznie - różnie bywa.
Lubię dobre światło.
Avatar użytkownika
amisiek
Site Admin
 
Posty: 8991
Zdjęcia: 1887
Dołączył(a): 12 stycznia 2010, 23:01

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Off-Topic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości