MRP200 napisał(a):W czasach TV lampowych, lampowo-tranzystorowych oraz wczesnych całkowicei tranzystorowych regenerację kineskopu można było przeprowadzić również metodą elektryczną za pomocą odpowiedniego przyrządu. Szczególnie podatne były kineskopy od Rubinów, zarówno 714 jak i późniejszych 202. Taka regeneracja była dość skuteczna i starczała przeciętnie na pół roku. Mój znajomy swego czasu kupił sobie taki przyrząd, a że wtedy sporo osób posiadało jeszcze wtedy Rubiny, więc przyrząd ten wrócił mu się po około roku.
Mylisz regenerację i reaktywację kineskopu.
Regeneracja to wymiana katod lub całego działa i wykonuje się to tylko w specjalizowanych zakładach, dlatego, że trzeba w sposób kontrolowany wpuścić powietrze, a po wymianie działa trzeba je wyciągnąć, żeby była próżnia, potem trzeba ustawić zbieżność kolorów itd. Regeneracji można poddać dowolny kineskop, jedynym warunkiem jest to, że zakład dysponuje identycznym działem, które można założyć do regenerowanego kineskopu. Maska obrazu podobno się psuje od powietrza. Nie wiem, czy to prawda, ale słyszałem, że z tego powodu nie regeneruje się zapowietrzonych kineskopów. Kineskop po takim zabiegu jest taki, jakby był z fabryki.
Niby są dwa takie zakłady w Polsce:
http://www.kineskopy.com.pl/http://www.kineskopy.pl/Sam nie wiem, czy bardziej opłaca się regenerować kineskop, czy kupić używany telewizor z Allegro.
Jednak nie wiem, czy mają klientów, bo dzisiaj, jak mi się wydaje, jak komuś padnie kineskop w TV, to taki TV trafia do śmietnika lub ewentualnie utylizacji, a właściciel rozgląda się za nowym TV lub ewentualnie używany z Allegro. Może się mylę, nie wiem, jak jest obecnie.
Natomiast reaktywacja może być wykonana w warunkach domowych/warsztatowych i wykonuje się ją za pomocą przyrządu powodującego wyładowanie elektryczne miedzy katodą a siatką. Najprawdopodobniej taki właśnie przyrząd kupił Twój znajomy. Reaktywacja nie daje gwarancji, że kineskop będzie działać. Zdarza się, że przy przeprowadzaniu reaktywacji (zwłaszcza, w przypadku, gdy nie wie się dokładnie, jak się tą operację prawidłowo przeprowadza) dochodzi do poważnego uszkodzenia kineskopu i taki kineskop jest już tylko do wyrzucenia lub regeneracji. Teoretycznie reaktywować można każdy kineskop, nie tylko Rubin, ale też większość późniejszych. Tylko, tak, jak piszesz, jak reaktywacja się powiedzie, to kineskop zazwyczaj działa kilka-kilkanaście miesięcy (decyduje przypadek).