WYOBRAŹCIE SOBIE DZIECKO ODRABIAJĄCE LEKCJE PRZY LAMPCE Z MRUGAJĄCĄ JARZENIÓWKĄ
Od dawna są produkowane lampki tego typu na świetlówki typu PL niezintegrowane. Świetlówki są dwupinowe i lampka posiada statecznik magnetyczny. Istnieją droższe i lepsze wersje wyposażone w 11w świetlówkę. Mają one zwykle mocowanie do blatu, są też wersję z dużą podstawą i posiadają wysięgniki metalowe oraz statecznik w obudowie zasilacza wtyczkowego a kosztuje to 70zł i drożej. Istnieją też tanie wersje tych lampek ze świetlówką 9w - pierwsze ich wersje miały także stateczniki magnetyczne a nowe mają małą płytkę ze statecznikiem elektronicznym, który odpala świetlówkę na zimno powodując zaczernienie. Płytka jest mała wygląda jak wyjęta ze świetlówki zintegrowanej, a w miejscu statecznika jest plastikowy obciążnik zalany chyba betonem czy jakimś gipsem - obudowa jest ta sama i zapobiega on przewracaniu się lampki. Te tanie kosztowały 20zł obecnie można kupić za 10. Do tych nowych nie pasują świetlówki dostępne w sklepach - mają zapłonnik i z tym układem elektronicznym jedynie lekko migają. A te w komplecie z chińską lampką mają tragiczne światło - 6500k i pewnie słabe oddawanie barw. Zastanawia mnie jedno - czemu w tych kosztujących niekiedy 90zł jest takie coś? Za tę cenę powinien być statecznik elektroniczny 30kHz z ciepłym zapłonem. I świetlówka z trzonkiem 2G8 - PL 4 pinowa - są takie u pokemona. W lepszych lampkach zwykle dają 840 philipsa lub osram - albo nie ma żadnej i trzeba dokupić, a w sklepach są tylko lepsze. 840 to najczęściej spotykana barwa dla tych świetlówek. 2G8 oraz większe 4 rurkowe lub grubsze PL-L są i 830 827 a także 865 choć ani razu nie widziałem. Dla mnie najodpowiedniejsza jest 830 4pin i statecznik elektroniczny.